Bayern, jak dotąd niepokonany w Bundeslidze w tym sezonie, poniósł pierwszą porażkę na niemieckiej scenie. Na losy pojedynku z Leverkusen wpływ miała 17. minuta i wyrzucenie z boiska bramkarza Manuela Neuera, który zobaczył czerwoną kartkę po przewróceniu Frimponga, czego golkiper doświadczył po raz pierwszy w swojej bogatej karierze.
Zastąpił go rezerwowy Daniel Peretz. Pomimo przewagi liczebnej, Bawarczycy mieli kilka szans w pierwszej połowie. Wynik zmienił się po raz pierwszy i ostatni w 69. minucie po główce Telli.
"Faktem jest, że przegraliśmy i nie wygramy pucharu ponownie w tym sezonie. Z doświadczenia wiemy jednak, że był to wyjątkowy występ z naszej strony. Jeśli to uczucie pozostanie z nami, wygramy jeszcze wiele meczów, ale nie puchar" - powiedział Kompany na konferencji prasowej po odpadnięciu z rozgrywek.
Zespół Belga musiał więc przełknąć porażkę po świetnym początku sezonu ligowego. "To dla nas gorzkie. Ale ta drużyna może dalej się rozwijać i przeżyje swoje chwile" - dodał.
Xabi Alonso po raz pierwszy zasiadł na ławce Leverkusen w październiku 2022 r. Od tego czasu wystąpił pięć razy w starciach z Bayernem i ani razu nie wyszedł pokonany - prowadząc drużynę do trzech zwycięstw i dwóch remisów. Teraz może cieszyć się z ćwierćfinału i wciąż możliwości obrony trofeum.