Dortmund - Hoffenheim 1:1
Dwa remisy z rzędu sprawiły, że przed tym weekendem Borussia spadła na szóste miejsce. Pokonała Hoffenheim w sześciu z ostatnich siedmiu meczów, ale w ostatnim starciu polegli.
Goście walczą o przetrwanie w obecnym sezonie, przystępując do meczu z pozycji tuż nad strefą spadkową. Inspiracją dla nich mogła być lutowa wygrana 3:2 nad Borussią, ale żaden z ich ówczesnych strzelców nie jest teraz dostępny - Bebou jest kontuzjowany, a Beier ma już na sobie żółto-czarną koszulkę.
Wspomniane spotkanie było jednym z zaledwie dwóch meczów na terenie rywali w 2024 roku, w którym Hoffenheim strzelił co najmniej trzy gole. Teraz jednak nie dał się pokonać przeciwnikowi w ostatnich sześciu meczach.
Szans słabszego przeciwnika nie poprawiał fakt, że Dortmund ostatni raz skończył bez bramki w domowym meczu Bundesligi w kwietniu (porażka 0:1 ze Stutgartem). Podopieczni Nuriego Sahina nie zamierzali przerywać tej passy na własnym stadionie i w 46. minucie ponownie zdobyli bramkę na Signal Iduna Park za sprawą Giovanniego Reyny.

Przez długi czas zanosiło się na zwycięskiego gola, ale nadszedł doliczony czas gry i Bruun Larsen doprowadził do wyrównania. Był to trzeci z rzędu remis Westfalczyków w Bundeslidze.
Inne wyniki: