Podbudowany czterema asystami w zeszłotygodniowym zwycięstwie 6:0 nad Union Berlin, pomocnik Borussii Pascal Gross próbował podnieść sobie poprzeczkę, wykonując trudne podanie zewnętrzną częścią prawej stopy, aby znaleźć Karima Adeyemiego, który nie był w stanie wygenerować żadnej mocy uderzeniem głową przy pierwszym celnym strzale w meczu.
Z perspektywy St. Pauli, gospodarze byli zdesperowani, aby znaleźć otwierającą bramkę, ponieważ przegrali wszystkie 14 meczów ligowych, w których pierwsi tracili gola w tym sezonie.
Mając na uwadze tę niepokojącą statystykę, przyjezdni kibice z Dortmundu musieli być zadowoleni, gdy po rzucie wolnym dla St. Pauli Hauke Wahl w świetnej sytuacji skierował piłkę niegroźnie obok bramki Gregora Kobela.
Niestety dla gospodarzy, pierwsza bramka padła po stronie gości w pierwszych pięciu minutach drugiej części gry.
Zdobywca czterech bramek w miniony weekend, napastnik Serhou Guirassy, ponownie pokazał swój instynkt, gdy z bliskiej odległości wpakował piłkę do bramki po tym, jak Adeyemi wbił niską piłkę w pole karne.
Następnie Adeyemi wykonał magiczny indywidualny wysiłek, aby zwiększyć przewagę Borussii na krótko przed upływem godziny gry, gdy ściął do środka i strzelił prawą nogą obok Nikoli Vasilja.
Kolejny gol Guirassy'ego został następnie anulowany ze względu na spalonego, ale niewiele to zmieniło w nastrojach dortmundczyków, którzy z łatwością odnieśli pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w lidze pod wodzą Niko Kovaca.
W rezultacie, zajmujący 10. miejsce goście zbliżyli się na sześć punktów do czołowej czwórki, podczas gdy St. Pauli pozostaje na 15. miejscu po czwartej porażce z rzędu.
