Bawarczycy, którzy w zeszłym sezonie oglądali plecy Bayeru Leverkusen wygrywającego zarówno ligę, jak i Puchar Niemiec, potwierdzają swoją dominację w Bundeslidze, prowadząc w klasyfikacji o cztery punkty nad zeszłosezonowymi triumfatorami.
Mecz z Hoffenheim wyznacza półmetek sezonu Bundesligi.
"Byliśmy całkiem silni w tamtej rundzie. Ale to, co lubię jako trener, to praca nad rzeczami, które możemy jeszcze poprawić" - powiedział Vincent Kompany na konferencji prasowej.
"Musimy przystąpić do meczu z Hoffenheim z takim samym głodem gry. To, co widzieliście w pierwszej części sezonu, było wynikiem chęci zemsty po rozczarowującym sezonie i ta motywacja musi pozostać żywa od teraz do końca sezonu, a nawet dłużej, do następnego sezonu" - dodał.
Bayern, który przegrał z Leverkusen w Pucharze Niemiec w grudniu ubiegłego roku w Pucharze Niemiec, poniósł do tej pory tylko jedną ligową porażkę.
"Za każdym razem, gdy dostajemy szansę gry, musimy pokazać ten sam głód i musimy to zrobić jutro przeciwko Hoffenheim. Nie mamy zamiaru robić kroku w tył i chcemy sprawdzić, czy możemy przekroczyć granice" - dodał Kompany.
Niewykluczone jednak, że Kompany już drugi mecz z rzędu będzie musiał radzić sobie bez będącego w formie Jamala Musiali, który wciąż dochodzi do siebie po przeziębieniu.
"Nie wiem, czy Musiala będzie dostępny. Zobaczymy jutro. Gdyby tylko znalazł się w składzie, byłoby to dla nas korzystne" - podsumował trener.