52-letni Mislintat, były główny skaut i szef piłki zawodowej nożnej w BVB, powrócił w nowej roli 1 maja 2024 roku. Miał pomagać Kehlowi, ale podobno sam chciał mieć większy wpływ na transfery, co doprowadziło do ogromnych napięć. Borussia Dortmund niedawno przedłużyła kontrakt Kehla do 2027 roku, co część komentujących uznała za wotum zaufania.
Dla Dortmundu separacja powinna być wyzwalającym krokiem, ponieważ ostatnio powtarzały się niepokoje i rykoszety. Teraz planowanie transferów jest wyraźnie z powrotem w rękach Kehla.
Przedłużając swój kontrakt do 2027 roku, 44-latek sam podkreślił, że omówiono "jasne kompetencje i obowiązki". Była to pierwsza próba uporządkowania obowiązków.
Kibice odnieśli się do chaosu w zarządzaniu podczas niedawnego meczu u siebie z Werderem Brema: "Odnośnie tematu tabu, problemem nie jest trener" - głosił transparent ultrasów, używający wyrażenia "słoń w pokoju" jako temat tabu. Było to wyraźne odniesienie do "spotkań słoni", jak nazywane są wewnętrzne spotkania kierownictwa strategicznego.
Zwolniony niedawno trener Nuri Sahin w swojej mowie pożegnalnej mówił o "popisach na boku", również odnosząc się do tarć w klubie.