Statystyki meczu Bayern - Hoffenheim
Andrej Kramarić od dawna przewidywał upadek: "Było dla mnie jasne, że tak się stanie" - powiedział napastnik Hoffenheim do mikrofonu ESPN po porażce.
"Porażka była odzwierciedleniem całego sezonu" - ubolewał Chorwat, krytykując obecną formę niemieckiej drużyny.
Po tym nastąpiła głośna ogólna analiza, w której Kramarić nawet się powstrzymał, mówiąc: "Ponieważ gdybym powiedział prawdę o klubie i obecnej sytuacji, prawdopodobnie musiałbym zapłacić najwyższą grzywnę w historii Bundesligi".
Odejście Rosena latem
Jednak jego jednoznaczne przesłanie zostało przekazane."Nic nie działa, odkąd coś się zmieniło w klubie" - zaatakował Kramarić. Nie był bardziej konkretny, ale całkiem możliwe, że odnosił się do odejścia dyrektora sportowego Alexandra Rosena latem, podczas którego zespół zarządzający został zreorganizowany.
Pomimo swoich zastrzeżeń, Kramarić nie wyjaśnił całej sprawy: "Może w przyszłości będę jeszcze jaśniejszy".

Kramarić jest zawodowym piłkarzem od 16 lat, a w Hoffenheim gra od 2016 roku. Teraz jednak mówi, że po raz pierwszy w swojej karierze "czuje się w ten sposób". Hoffenheim spadło na 16. miejsce na koniec pierwszej połowy sezonu i nie wygrało od dziewięciu kolejnych spotkań w rozgrywkach.
Trener Christian Ilzer ostrzegł na Allianz Arena, że "naszym zadaniem nie jest niszczenie się nawzajem". Słowa Kramaricia przed kolejnym decydującym pojedynkiem w walce o utrzymanie, w sobotę w Holstein Kiel, nie spełniły tej prośby. Teraz Ilzer musi mieć nadzieję, że po słownej burzy nastąpi silna reakcja drużyny.