Jak donosiła w czwartek niemiecka gazeta, Kimmich miał zostać poinformowany na początku tygodnia, że ostatnia ważna oferta jest już nieaktualna. Bayern chciał podjąć "fundamentalną decyzję" i nie chciał już czekać i negocjować kolejnych szczegółów kontraktu.
Obecnie pomocnik zarabia około 20 milionów euro rocznie, a nadchodzący kontrakt miał być korzystniejszy, bo po dobrych występach zdecydowano się jednak zawrzeć w umowie podwyżkę pensji. Jak donosi "Bild", na poniedziałkowym posiedzeniu rady nadzorczej zdecydowano, że oferowana pensja nie zostanie już zwiększona, a obecna oferta zostanie wycofana.
Czy nastąpi pożegnanie?
Jednak decyzja o rozstaniu latem nie została jeszcze sfinalizowana. Według raportu obie strony nadal prowadzą dialog. Jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia, Manchester City, FC Barcelona, Real Madryt i Liverpool FC – z których wszyscy byli zainteresowani nim w ostatnich miesiącach – mogą być na wyciągnięcie ręki, aby podpisać kontrakt z kapitanem reprezentacji Niemiec.