Trwająca od roku saga z przenosinami Xabiego Alonso do Madrytu nieuchronnie zmierzała ku tej informacji: baskijski trener ogłosił dziś oficjalnie, że przechodzi do Realu Madryt. W nowym sezonie zajmie miejsce Carlo Ancelottiego na ławce trenerskiej zespołu, w którym spędził pięć długich sezonów jako piłkarz.
Informację przekazał podczas piątkowej konferencji prasowej, a swój niemiecki klub poinformował z wyprzedzeniem. "Jak wiecie, to będą moje ostatnie dwa mecze jako trenera" - powiedział na początku spotkania z dziennikarzami."Nie będę o tym mówił dużo, bo chcemy mieć prawdziwe pożegnanie u siebie w niedzielę, dla niektórych zawodników i dla mnie" - potwierdził Alonso. Niedzielny mecz z BVB będzie ostatnim w tym sezonie rozgrywanym w Leverkusen.
Śledź mecz Bayer - Borussia w niedzielę 15:30 z Flashscore
Według doniesień dziennika Marca młody trener zgodził się na trzyletnią umowę i rozpocznie pracę w Madrycie po letnich Klubowych Mistrzostwach Świata.
Przypomnijmy, że w drugiej połowie kwietnia Bayer Leverkusen oficjalnie potwierdził dżentelmeńskie porozumienie z trenerem, że jeśli ten porozumie się z Realem, Aptekarze nie będą zamykać mu drzwi. Mówi się nawet, że zaawansowane są rozmowy z Erikiem ten Hagiem jako jego następcą w Leverkusen.
Z kolei z Realu Madryt raz za razem dochodziły ostatnio sygnały, że Carlo Ancelotti odejdzie po rozczarowaniu tego sezonu, w którym wymknął się superpuchar, później Copa del Rey, tytuł ligowy jest bardzo zagrożony. Ale największym kamieniem w ogródku wielkiego Włocha miała być eliminacja z Ligi Mistrzów. W ćwierćfinale Los Blancos przegrali aż 1:5 w dwumeczu z Arsenalem. Ancelotti ma być jedną nogą w roli selekcjonera reprezentacji Brazylii.
Xabi Alonso na angaż w Realu zapracował niesamowitym sezonem za sterami Bayeru Leverkusen, z którym zdołał oczarować Niemcy i Europę. W jednej kampanii zespół bez trofeów w gablocie zdobył tytuł ligowy, Puchar Niemiec i doszedł do finału Ligi Europy, śrubując przy tym ligowe rekordy, jak seria spotkań bez porażki.