"Musimy spróbować znaleźć rozwiązanie - tak dalej być nie może", powiedział długoletni dyrektor generalny i obecny członek rady nadzorczej Bayernu Monachium na marginesie obchodów 125-lecia rekordowych mistrzów Niemiec: "Każdy w piłce nożnej po prostu codziennie wchodzi do biura w poszukiwaniu pieniędzy, aby zadowolić doradców i zawodników. To nie może być przyszłość".
Ponieważ koszty wynagrodzeń klubów wciąż rosną, Rummenigge chciałby zmian w temacie limitów wynagrodzeń. Zapytał już prezydenta FIFA Gianniego Infantino, czy światowe stowarzyszenie "zgodziłoby się" na limit wynagrodzeń. "Ale jestem za tym, aby wszystkie zainteresowane strony usiadły przy stole - związek zawodników, ligi, stowarzyszenia".
Limit wynagrodzeń w piłce nożnej jest przedmiotem dyskusji od lat, a dyrektor zarządzający FC St. Pauli Klaus Filbry również niedawno opowiedział się za tym pomysłem. "Byłby to sposób na ograniczenie szaleństwa, które ma miejsce w odniesieniu do wynagrodzeń", powiedział: "Moim zdaniem byłby to ważny element przywracający uczciwość konkurencyjną".