RB Lipsk - Brema 4:2
Simons, który był odsunięty od gry z powodu kontuzji kostki, potrzebował 23 minut, aby strzelić gola w meczu po raz pierwszy od października. Wykorzystał podanie Loisa Opendy z rzutu wolnego, a następnie zachował spokój i wpakował piłkę obok Michaela Zetterera w bramce Bremy.
Jednak dobry nastrój Lipska szybko zamienił się we frustrację, ponieważ goście natychmiast odpowiedzieli szybkim atakiem, pod koniec którego Mitchell Weiser wymienił piłkę z Marco Grullem i stworzył przestrzeń, by skierować piłkę w dolny róg siatki.
Simons nie zawahał się jednak i jeszcze przed przerwą przywrócił Lipskowi prowadzenie. Holender skierował piłkę obok Zetterera dzięki korzystnemu odbiciu.
Po przerwie gospodarze nabrali rozpędu i dzięki strzałowi z dystansu Benjamina Seski, wszedł w drugą połowę z podwyższonym prowadzeniem. Czwarty gol padł w 90. minucie, gdy Christoph Baumgartner głową skierował piłkę do siatki, zapewniając drużynie wszystkie trzy punkty.
Oliver Burke zdołał jeszcze dołożyć bramkę zmniejszającą straty, ale nawet to nie pomogło Bremie w nieprzerwaniu passy pięciu meczów bez porażki. Goście pozostają na ósmym miejscu, podczas gdy gospodarze awansowali do czołowej czwórki dzięki piątemu zwycięstwu u siebie w tym sezonie.