Watzke był jednak spokojny. "Ale robią to razem dopiero od sześciu miesięcy", powiedział 62latek, dodając, że w piłce nożnej oczywiście "zawsze istnieje wyraźne ego". Każdy stara się "przetestować swoje granice".
Zadaniem Rickena jest teraz upewnienie się, że "wszyscy idą w tym samym kierunku, a jeśli w perspektywie średnioterminowej masz wrażenie, że tego nie robią, musisz zmienić coś w koncepcji. Ale to już nie jest mój temat".
Watzke powiedział, że nie miał nic do powiedzenia w obszarze sportowym po przekazaniu go Rickenowi zeszłego lata. Nie był również zaangażowany w odejście trenera Nuriego Sahina i powołanie nowego trenera Niko Kovaca.
"Powiedziałem mu: Ty podejmujesz tę decyzję, ty decydujesz, co dzieje się pod tobą w obszarze sportowym", powiedział Watzke: "Nadal jestem odpowiedzialny za resztę, ale teraz ty zajmujesz się sportem i będę się tego trzymał".