Zwycięstwo nad zajmującym drugie miejsce Sheffield United w starciu na Bramall Lane wzmocniło starania upadłych gigantów Leeds United o powrót do lukratywnej Premier League. Tylko dwie najlepsze drużyny Championship mają zagwarantowany awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, a Pawie zrobiły spory krok do zajęcia jednego z tych miejsc.
Sprawdź szczegóły meczu Sheffield United - Leeds
Zwycięstwo dało Leeds siedem punktów przewagi nad zajmującym trzecie miejsce Burnley, któremu pozostało 12 meczów ligowych. Dla Sheffield sytuacja właśnie się skomplikowała - Burnley ma do nich tylko dwa oczka straty. W poniedziałkowy wieczór gol samobójczy bramkarza Leeds Illana Mesliera dał Blades wczesne prowadzenie, które utrzymywali bardzo długo, aż do 72. minuty. Ale po tym, jak Junior Firpo doprowadził do wyrównania, Tanaka i Piroe trafili w ostatnich trzech minutach meczu, zadając decydujące ciosy.

Trener Leeds Daniel Farke w poniedziałek oglądał mecz z trybun po tym, jak otrzymał swoją trzecią żółtą kartkę w sezonie za świętowanie zwycięstwa w doliczonym czasie gry w meczu z Sunderlandem. Niemiec przyglądał się z telebimu, jak bramkarz Leeds Meslier przeżywał koszmarny początek meczu.
Francuz zdążył przepuścić już dwa dośrodkowania i zawiódł przy wyjściu do wrzutki z rzutu rożnego (co doprowadziło do wybicia piłki z linii bramkowej), gdy w 14. minucie kolejny fragment gry został ukarany golem dla Blades. Główka Calluma O'Hare po dośrodkowaniu Bena Breretona Diaza została odbita przez Mesliera od poprzeczki i spadła na linię bramkową, a gdy Tyrese Campbell próbował dobijać, bramkarz Leeds wpakował piłkę do własnej siatki.
Prowadzenie Blades 1:0 pozostało nienaruszone, dopóki Leeds nie wyrównało 18 minut przed końcem meczu dzięki potężnej główce Firpo po dośrodkowaniu Dana Jamesa. Bramkarz Blades Michael Cooper świetnie wybronił jeszcze strzał rezerwowego Wilfrieda Gnonto, ale Leeds nie dało się pokonać.
Na minutę przed końcem regulaminowego czasu Tanaka główkował w górny róg bramki, co wywołało szał wśród kibiców. Strzał padł po dograniu głową Firpo, przedłużającym piłkę z rożnego wykonywanego przez rezerwowego Joe Rothwella, Z kolei w samej 90. minucie Piroe potężnym strzałem ustalił wynik spotkania, odbierając gospodarzom resztki nadziei na odwrócenie wyniku w doliczonym czasie.
