Posiadanie czeskiego klubu piłkarskiego staje się bardzo prestiżową sprawą. Zaledwie kilka tygodni po tym, jak miliarder Karel Pražák stał się właścicielem Pardubic, Michal Strnad (33), który został nowym właścicielem Viktorii Pilzno, dokonał podobnego wyczynu. Adolf Šádek, który nadal będzie pełnił funkcję prezesa zarządu i dyrektora generalnego, oraz Martin Dellenbach pozostają w zarządzie.
Odnoszący sukcesy przedsiębiorca, którego majątek wynosi 17,1 miliarda dolarów, przeskoczył nawet spadkobierczynię imperium PPF, Renatę Kellner, w tegorocznym rankingu Bloomberga.
"Cieszę się, że Viktoria Pilzno pozyskuje silnego czeskiego właściciela większościowego, który zbudował globalną grupę przemysłową z silnymi korzeniami w Czechach. Cieszę się na współpracę z Michalem Strnadem. Mamy przed sobą wiele ogromnych wyzwań, na które wspólnie czekamy. Wkrótce rozpocznie się nowy rozdział pilskiego futbolu!" - powiedział Šádek, który pozostaje w zarządzie klubu w roli prezesa zarządu i dyrektora generalnego.
"Viktoria Pilzno to klub z bogatą historią i wielkim znaczeniem dla Pilzna i całego regionu. Jestem zaszczycony, że mogę być częścią tej piłkarskiej historii i kontynuować wspaniałą pracę, jaką klub wykonał w przeszłości. Chcę zapewnić wszystkich kibiców, że moim celem jest utrzymanie klubu w czołówce czeskiego futbolu i regularne uczestnictwo w europejskich pucharach. Dostrzegam również znaczenie partnerstwa z miastem Pilzno i jego gminą, z regionem pilzneńskim i wszystkimi partnerami klubu. Razem będziemy nadal ściśle współpracować nad rozwojem piłki nożnej w Pilznie" - powiedział nowy właściciel zachodnioczeskiego klubu.
Koncentracja na młodzieży
"Nie chodzi tylko o najwyższe piłkarskie piętra. Moją ambicją jest jak największe wsparcie pilzneńskiej akademii piłkarskiej. Wierzę, że przyszłość czeskiego futbolu leży w młodzieży, a Viktoria z pewnością może odegrać w tym kluczową rolę. Moim celem nie jest krótkoterminowy sukces, ale długoterminowy zrównoważony rozwój klubu, zarówno pod względem sportowym, jak i ekonomicznym. Chcę, aby Viktoria była nie tylko klubem piłkarskim, ale także silną marką, która inspiruje młodych piłkarzy i reprezentuje Pilzno oraz czeską piłkę nożną w kraju i w Europie" - kontynuował Strnad.
Do tej pory większościowymi właścicielami Viktorii byli szwajcarski biznesmen Martin Dellenbach i austriacki biznesmen Raphael Landthaler. Około 25% udziałów należało do Adolfa Šádka, który stał za rozwojem Viktorii w ciągu ostatnich 15 lat. To właśnie Šádek i Dellenbach zachowają mniejszościowe udziały w klubie. "Wspólnie z nowym akcjonariuszem i Adolfem Šádkiem będziemy kontynuować strategiczny rozwój Viktorii Pilzno, koncentrując się na systematycznej opiece nad talentami i zrównoważonym rozwoju ekonomicznym. Bardzo się cieszę, że możemy wykorzystać poprzedni progresywny okres i zrobić kolejny krok w kierunku pomyślnej przyszłości klubu" - powiedział Dellenbach.
Strnad dołącza tym samym do grona najbogatszych Czechów, którzy posiadają już własne kluby. Daniel Křetínský jest właścicielem Sparty, a Pavel Tykač przejął kontrolę w Slavii. Milan Kratina (Teplice), Igor Fait (Artis Brno), Vojtěch Kačena (Zbrojovka Brno) i Karel Pražák (Pardubice) również dołączyli do grona miliarderów.