"Jako zawodnik i dyrektor sportowy byłem przyzwyczajony do tego, by iść na całość. Nie rozglądać się na lewo i prawo, pracować na 100%. Obecna sytuacja pokazała mi, że muszę bardziej o siebie zadbać. Nieodpowiedni tryb życia, brak aktywnych ćwiczeń i nasze rodzinne usposobienie do mojego obecnego problemu niestety zaprowadziły mnie do szpitala" - powiedział Rosicky klubowej stronie internetowej.
"Dobrą wiadomością jest to, że powinienem w pełni wyzdrowieć, ale mój obecny stan nie pozwala mi na pełnienie tak ważnej funkcji, jaką jest dyrektor sportowy Sparty. Nadal będę w kontakcie z moimi kolegami, zawsze pracowaliśmy jako zespół. Przygotowaliśmy plan, mamy ustaloną ścieżkę i strategię, mamy ustalone procesy. Chłopcy poradzą sobie z tym wszystkim" - dodał były kapitan reprezentacji.
Niedyspozycja zdrowotna Rosicky'ego nie powinna zagrozić funkcjonowaniu klubu, a na jego miejsce tymczasowo powołany został Sivok. "Nasze działania na rynku transferowym są kontynuowane, jak również proces przybycia nowego trenera ma już konkretne zarysy. Tom i ja jesteśmy w codziennym kontakcie od czasu mojego przybycia do Sparty, rozumiemy się. Teraz, wraz z zarządem, poświęcam wszystkie moje wysiłki, aby przekształcić drużynę A, abyśmy mogli odnieść sukces w następnym sezonie" - dodał tymczasowy dyrektor sportowy, który pełnił funkcję dyrektora sportowego drużyny A.
Potwierdzają to również słowa Frantiska Cupra. "Tom Rosicky pozostaje w kontakcie z klubem i będzie pomagał nam w konsultacjach w ramach swoich możliwości i z poszanowaniem jego stanu zdrowia. Obecnie intensywnie współpracujemy z Tomasem Sivokiem, a w ciągu najbliższych kilku miesięcy ocenimy w ramach zarządu i z Tomasem, jaki kierunek obierzemy w zarządzaniu sportowym. Rozwiązanie z Tomasem Sivokiem zapewnia nam stabilność i ciągłość na następny okres" - powiedział wiceprezes wykonawczy Cupr.