W przedostatniej kolejce Flamengo pokonało na słynnej Maracanie drużynę Ceara 1:0, dzięki bramce Samuela Lino, byłego piłkarza Atletico Madryt i Valencii.
Zespół z Rio de Janeiro ma 78 punktów, o pięć więcej niż wicelider Palmeiras Sao Paulo, jego przeciwnik w niedawnym finale rozgrywek Copa Libertadores.
To dziewiąty tytuł mistrzowski tego klubu.
Po raz drugi piłkarze tej drużyny sięgnęli po dublet krajowy i kontynentalny w jednym sezonie – wcześniej w 2019.
Taka sztuka udała się również drużynie Santos FC (1962, 1963), w której większość kariery spędził legendarny Pele, a raz dokonało tego Botafogo – 2024 roku.
"Za kilka lat (piłkarze – PAP) zdadzą sobie sprawę z tego, co osiągnęli. Są wieczni" – podkreślił trener Flamengo Filipe Luis, mówiąc na konferencji prasowej, że jest "bardzo dumny".
To były zawodnik tego klubu, a także m.in. Atletico Madryt i Chelsea Londyn. Ma polskie korzenie, jego pełne nazwisko brzmi Filipe Luis Kasmirski.
