Patalon i Pajor spotkały się w Medyku Konin
Pajor rozpoczęła profesjonalne treningi w Medyku Konin – drużynie, która ma w dorobku cztery mistrzostwa i dziewięć Pucharów Polski. Patalon rozpoczynała tam swoją pracę szkoleniową i od razu dostrzegła jej talent.
"Ewa miała 10 lat, a ja 20, gdy pierwszy raz zobaczyłam ją na treningu. Myślę, że to jest ogromne szczęście, kiedy trener spotyka zawodnika, który ma światowej klasy potencjał, potrafi to odczytać i zrobić wszystko, żeby ten zawodnik zrealizował siebie i dokonywał w życiu dobrych wyborów. Ewa jest piłkarką, z którą chce się pracować. Jest ambitna i profesjonalna, więc to nie było trudne, żeby przekonać ją do wielkich rzeczy" – wspomniała Patalon.
Pajor zadebiutowała w seniorskiej reprezentacji Polski w 2013 roku. Rozegrała w niej już 101 meczów i strzeliła 68 goli. 28-latka pod tym względem jest najlepszą polską piłkarką w historii. W zeszłym roku w dużej mierze przyczyniła się do awansu na Euro 2025, gdy zdobyła zwycięską bramkę w barażowym meczu z Austrią (1:0).
"Myślę, że jako trenerka mogę się od niej uczyć. Miała bardzo duży talent i musiałam szukać różnych rozwiązań, żeby ją rozwijać. Dziś często prowadzimy rozmowy i dyskutujemy o tym, jak na co dzień funkcjonuje w klubie na światowym poziomie. To duże szczęście, że możemy czerpać od siebie nawzajem. Ewa swoje doświadczenie przekazuje również zespołowi i łatwiej jest się nam komunikować" – podkreśliła selekcjonerka.
Mesjasz zastępuje kontuzjowaną Brodzik
Patalon wróciła też do zmiany wśród powołanych na mistrzostwa Europy. Z powodów zdrowotnych w turnieju, który rozpocznie się 2 lipca, nie weźmie udziału Martyna Brodzik z Pogoni Szczecin, a jej miejsce zajmie Małgorzata Mesjasz z AC Milan.
"Z przyczyn zdrowotnych Martyna musiała opuścić zgrupowanie. Niestety, nie jestem zobligowana, żeby przekazywać szczegóły. Trzymamy za nią kciuki. Jesteśmy przekonani, że bardzo szybko do nas wróci. Musimy dać jej teraz trochę przestrzeni, żeby zadbała o swoje zdrowie. Nie jest to kontuzja sportowa" – przekazała.
"Małgosia jest zawodniczką, która wielokrotnie grała w linii obrony reprezentacji Polski. Zna nasz model gry. Wie, jakie zadania ma do wykonania na boisku. To spore ułatwienie. W momencie, gdy była wysyłana lista powołań, to byłyśmy w kontakcie. Wiedziała, że musi być przygotowana, jeśli zajdzie taka potrzeba. Duże brawa za profesjonalizm i oddanie drużynie. Regularnie trenowała, więc od razu została włączona do zajęć. To bardzo ważne" – dodała.
Przygotowania do Euro w Arłamowie
Reprezentantki Polski zgrupowanie w Arłamowie rozpoczęły w połowie czerwca. W tym obiekcie do mistrzostw Europy i świata przygotowywała się również reprezentacja Polski pod wodzą trenera Adama Nawałki w 2016 i 2018 roku.
"W Arłamowie spędzimy łącznie dwa tygodnie. W pierwszym tygodniu trening był bardzo zindywidualizowany, bo dziewczyny były na różnym etapie i w różnych terminach zakończyły sezon w klubach. Skupiliśmy się na przygotowaniu fizycznym. Chciałyśmy trochę zmęczyć ciała, ale żeby głowa odpoczęła. Myślę, że mamy do tego dobre warunki, bo przede wszystkim kontakt z naturą jest czynnikiem, który pozytywnie wpływa na sferę mentalną. To także było dla nas bardzo ważne. Każdego dnia miałyśmy dwie jednostki treningowe, m.in. pracowałyśmy na siłowni" – tłumaczyła Patalon.
W piątek w Mielcu o godzinie 15.30 Polski rozegrają mecz towarzyski z Ukrainą, który będzie ostatnim sprawdzianem przed ME.
"Teraz bardziej będziemy się skupiać na aspekcie taktycznym. Zaczynamy mikrocykl startowy. W czwartek wyjeżdżamy do Mielca. W piątek czeka nas towarzyskie spotkanie z Ukrainą. Później mamy dwa dni na regenerację i 30 czerwca lecimy do Szwajcarii, gdzie będziemy mieć dwa dni bezpośredniego przygotowania do meczu z Niemkami" – poinformowała.
Reprezentacja Polski w 10 ostatnich meczach odniosła dziewięć zwycięstw i raz zremisowała. Jesienią 2024 roku wyeliminowała Rumunię i Austrię w barażach o mistrzostwa Europy, a w tym roku mierząc się z Rumunią, Irlandią Północną oraz Bośnią i Hercegowiną zajęła pierwsze miejsce w grupie i awansowała do dywizji A Ligi Narodów.
Patalon na konferencji została zapytana o to, czy nie uważa, że jej drużynie brakuje starć z bardziej wymagającymi rywalami.
"Nie uważamy, że Ukraina jest słabym zespołem. Pamiętajmy, że Ukrainki awansowały do dywizji A Ligi Narodów. To zespół, który ma w składzie kilka wartościowych piłkarek. W tym meczu nie chcemy odkryć wszystkich naszych kart przed Euro. To spotkanie jest jednak ważne w kontekście zachowania rytmu meczowego. Niektóre piłkarki wcześniej skończyły sezon. Z Ukrainą będziemy mogły przeprowadzić większą liczbę zmian i popracować nad różnymi aspektami" – oznajmiła.
Mistrzostwa Europy w Szwajcarii rozpoczną się 2 lipca. W fazie grupowej Polki, które zadebiutują w imprezie tej rangi, zagrają z Niemkami (4 lipca), Szwedkami (8 lipca) i Dunkami (12 lipca).