Patalon na początku konferencji prasowej przekazała informacje na temat stanu zdrowia Pauliny Dudek, która w piątek doznała kontuzji w przegranym 0:2 meczu z Niemkami. Zawodniczka Paris Saint-Germain w przerwie została zmieniona przez Oliwię Woś.
"Aktualnie Paulina jest przewidziana w protokole do gry, ale walczymy z każdą minutą o to, czy uda się ją wyleczyć. Ma uraz ścięgna Achillesa. Sztab medyczny pracuje każdego dnia, żeby wszystko było dobrze. Na obecną chwilę nie mamy stuprocentowej odpowiedzi, ale wciąż mamy nadzieję. Jest w dobrych rękach, ale trudno powiedzieć, czy będzie gotowa. Walczymy z czasem" - przekazała Patalon.
"Jeśli chodzi o resztę zespołu, to pod względem regeneracji wszystko jest dobrze. Wszystkie zawodniczki są przewidziane do kadry meczowej" - dodała.
Po wyczerpującym meczu z Niemcami w weekend polskie piłkarki skupiły się na odpoczynku i regeneracji, a w poniedziałek odbyły oficjalny trening na Swissporarenie w Lucernie.
"Rozgrywaliśmy już intensywne mecze grając w eliminacjach mistrzostw Europy czy w Lidze Narodów. Przed nami duże wyzwanie, ale myślę, że będziemy gotowe" - zapewniła Patalon.
Debiutująca w mistrzostwach Europy reprezentacja Polski jest 27. w rankingu FIFA. To najniżej notowana drużyna w grupie C. Niemki zajmują trzecie miejsce, Szwedki - szóste, a Dunki - 12.
"Styl gry zespołu niemieckiego jest bardziej bezpośredni. Szwecja potrafi dobrze zarządzać meczem i regulować tempo gry. To doświadczona drużyna. Profil zawodniczek również jest nieco inny niż ta niemiecka jakość. Cechują się dużą dyscypliną. Są dobrze poukładani. W fazach przejściowych z obrony do ataku potrafią przyśpieszyć. Mają dobre warunki fizyczne i trzeba będzie być czujnym przy stałych fragmentach" - podkreśliła selekcjonerka reprezentacji Polski.
Patalon nie chciała zdradzić składu na wtorkowy mecz.
"Trudno mi powiedzieć, czy będzie dużo zmian. Niemki od razu chciały dominować, a szwedzki zespół w fantastyczny sposób potrafi odczytać tempo gry. To bardzo doświadczona i utytułowana drużyna. Będą bardzo dobrze grały i wiedziały jak się zachować. Będziemy jednak miały swojej momenty i chcemy je wykorzystać" - oświadczyła.

Szwedki w 2023 roku zajęły trzecie miejsce w mistrzostwach świata, natomiast podczas Euro 2022 odpadły z Angielkami w półfinale.
"Potrafią odczytywać tempo gry. Gdy trzeba, to przyśpieszają lub usypiają rywala. Potrafią się bronić, żeby w pewnym momencie wyprowadzić kontratak. To bardzo doświadczona drużyna, która jest utytułowana. Ma wysokiej klasy, doświadczone zawodniczki, które z łatwością organizują grę i czytają to, co się dzieje na boisku. Wiedzą jak zachować się w poszczególnych momentach" - powiedziała Patalon.
Zarówno Polki, jak i Szwedki przebiegły po około 116 km w meczach pierwszej kolejki fazy grupowej. To najwyższy współczynnik spośród wszystkich zespołów na Euro 2025.
"Oczekuję, że tempo tego meczu będzie wysokie. Jesteśmy w grupie, gdzie wszystkie zespoły toczą swoje mecze na najwyższej intensywności. Nie spodziewam się, że będzie mniej biegania. Szwedki nie zejdą poniżej pewnego poziomu" - stwierdziła trenerka.
Szwedzki trener Peter Gerhardsson na konferencji prasowej powiedział, że Polki doskonale grają z kontry.
"Każdy zespół ma pewien styl i predyspozycje do określonej gry. Jeśli mamy pewnego rodzaju DNA związane z tym, jacy jesteśmy i jak funkcjonujemy na co dzień, to absolutnie nie należy tego zmieniać. Nas Polaków nikt nie musi uczyć kontratakować. Mamy to we krwi. Przychodzi nam to naturalnie. Szwedzki zespół ma trochę inny styl niż reprezentacja Niemiec, więc będziemy próbowali budować akcje również w ataku pozycyjnym. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowane" - zadeklarowała selekcjonerka.
Reprezentacja Polski kobiet pierwszy mecz pod wodzą Patalon rozegrała 13 kwietnia 2021 roku. Wówczas biało-czerwone w Łodzi przegrały ze Szwecją 2:4, a dwie bramki zdobyła Ewa Pajor.
"Tamten mecz rozgrywaliśmy cztery lata temu. To było dawno temu. Pierwsze 1,5 roku mojej kadencji poświęciliśmy na wymianę pokoleniową. Dziś mamy zdecydowanie młodszą drużynę. Także styl gry zespołu się zmienił. Jesteśmy bardziej elastyczni. Potrafimy szukać bardziej bezpośredniej gry. Ten zespół dojrzał przez ten czas. Jesteśmy głodni doświadczeń i rywalizacji z najlepszymi. Jesteśmy naprawdę szczęśliwi, że mamy taką szansę" - zakończyła.