Więcej

Polki żegnają się z Euro 2025 historycznym zwycięstwem z Danią, gole Padilli i Pajor

Ewelina Kamczyk i Ewa Pajor świętują drugiego gola podczas meczu grupy C UEFA Womens EURO 2025.
Ewelina Kamczyk i Ewa Pajor świętują drugiego gola podczas meczu grupy C UEFA Womens EURO 2025.ČTK / imago sportfotodienst / Priscila Bütler / SPP
Reprezentantki Polski odniosły pierwsze zwycięstwo na mistrzostwach Europy, pokonując Danię 3:2, a historycznego gola w debiutanckim turnieju zdobyła Natalia Padilla. Biało-czerwone nie mają już szans na awans do fazy pucharowej, ale pożegnały się z turniejem, zajmując trzecie miejsce w grupie.

Kibice zgromadzeni na stadionie w Lucernie od pierwszych minut podziwiali ofensywną postawę obu drużyn. Najpierw bramkarkę rywalek postraszyła Tanja Pawollek, ale jej strzał okazał się zbyt słaby. Po drugiej stronie boiska odpowiedziała Pernille Harder, jednak zawodniczka Bayernu Monachium uderzyła obok słupka.

Podopieczne Niny Patalon grały niezwykle odważnie, czasem ryzykownie, ale już w 13. minucie dopięły swego. Płaskie dośrodkowanie Eweliny Kamczyk odbiło się od Emmy Faerge i trafiło pod nogi Natalii Padilli, która sprytnym strzałem otworzyła wynik spotkania. Było to 13. trafienie napastniczki w barwach narodowych, a jednocześnie pierwsza bramka biało-czerwonych w mistrzostwach Europy.

Polki poszły za ciosem i już po chwili podwyższyły prowadzenie. Tym razem strzelczyni zamieniła się w asystentkę, posyłając precyzyjne dośrodkowanie do niepilnowanej Ewy Pajor, której pozostało skierować piłkę do bramki strzałem głową. 

W końcówce pierwszej połowy biało-czerwone oddały inicjatywę Dunkom, ale nadal sprzyjało im szczęście. Po strzale Signe Bruun uratowała nas poprzeczka, a po chwili Kinga Szemik, zatrzymując kolejną próbę napastniczki Realu Madryt.

Bramkarka West Hamu skapitulowała jednak niedługo po zmianie stron. Po godzinie gry pozornie niegroźny strzał z dystansu oddała Janni Thomsen. Wydawało się, że Szemik złapie piłkę, ale ta wypadła jej z rąk i zatrzepotała w siatce.

Przeciwniczki złapały wiatr w żagle i po dziesięciu minutach znów trafiły do bramki. Na nasze szczęście okazało się, że gol Nadii Nadim nie został uznany ze względu na spalonego.

Te sytuacje zmobilizowały Polki, które nie chciały wypuścić historycznego zwycięstwa z rąk. W 77. minucie po zespołowej akcji dośrodkowanie w pole karne posłała Pajor. Czekająca na futbolówkę Padilla skiksowała przy próbie strzału, ale na tyle szczęśliwie, że wystawiła ją Martynie Wiankowskiej. Obrończyni FC Koln wykazała się przytomnością i fantastycznym uderzeniem o poprzeczkę podwyższyła prowadzenie na 3:1. 

Jednak i przeciwniczki nie zamierzały się poddawać. W 83. minucie po wrzutce Katrine Veje bierność defensywy wykorzystała Bruun, celną główką zdobywając bramkę kontaktową.

Statystyki meczu
Statystyki meczuFlashscore

Ostatni fragment spotkania to napór rywalek, które szukały sposobu na wyrównanie. Defensywa Polek okazała się jednak szczelna, koncentracją wykazała się także Szemik. Wynik nie uległ już zmianie, co oznacza, że biało-czerwone mogą cieszyć się z historycznego pierwszego zwycięstwa w mistrzostwach Europy oraz trzeciego miejsca w grupie. Wygrały ją Szwedki, które w drugim sobotnim meczu pokonały Niemki 4:1.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen