"Każdy ma swoje zdanie na ten temat i to normalne. Myślę jednak, że wiele osób nie zrozumiało mojego punktu widzenia. Nie chodziło tak bardzo o bycie kapitanem. W tym czasie rozmawiano ze mną niewiele lub wcale. Czułem, że na mnie nie liczą. Odezwę się wkrótce. Być może zbyt szybko podjąłem decyzję. Ale jestem człowiekiem z uczuciami, nie jestem robotem" - powiedział bramkarz, który dochodzi do siebie po zerwaniu więzadła krzyżowego przedniego w lewym kolanie, którego doznał w sierpniu.
"Z powodu tej kontuzji nie wezmę udziału w Euro 2024. Muszę wyzdrowieć w 100 procentach i najlepiej jest się nie spieszyć. Jeśli będę miał szczęście, będę mógł zagrać w maju. Jednak na pewno nie będę w stu procentach gotowy na tak duży turniej jak mistrzostwa Europy. Myślę, że najlepiej od razu być szczerym. Nie zamierzam stać w bramce na 80 procent, gdy mamy innych dobrych golkiperów. Odłożę swoją dumę na bok i będę bardzo wspierał w czerwcu. Mam nadzieję, że uda nam się zdobyć tytuł mistrza Europy" - zapowiedział Courtois w zeszłym miesiącu.
Thibaut Courtois ma na swoim koncie 102 występy w reprezentacji Belgii, w tym na mistrzostwach świata w 2014, 2018 i 2022 roku, a także na mistrzostwach Europy w 2016 i 2020 roku.
Po zerwaniu więzadła krzyżowego przedniego w lewym kolanie w sierpniu, bramkarz trenuje już na boisku w ramach przygotowań do powrotu.