Więcej

Real Madryt pokonuje Pachucę i sięga po Puchar Interkontynentalny. Piękny gol Rodrygo

Zaktualizowany
Piłkarze Realu cieszą się z kolejnego trofeum w tym sezonie
Piłkarze Realu cieszą się z kolejnego trofeum w tym sezonieMAHMUD HAMS / AFP
Real Madryt nie sprawił zawodu swoim kibicom i zdobył Puchar Interkontynentalny. Królewscy w finale w Arabii Saudyjskiej bez większych problemów pokonali meksykańską Pachucę, a ozdobą finału był gol Rodrygo.

W spotkaniu rozgrywanym na Lusail Iconic Stadium pierwsza zaatakowała Pachuca. Już w szóstej minucie celny strzał oddał Luis Rodriguez, ale Thibaut Courtois zachował czujność i odbił piłkę na rzut rożny. Po chwili w swoim stylu lewym skrzydłem pomknął Vinicius, jednak jego efektowna próba dogrania w pole karne została zatrzymane przez obrońców. Podobnie było w przypadku uderzenia Rodrygo, który chciał zaskoczyć bramkarza uderzeniem z dystansu.

Inicjatywę wciąż utrzymywali gracze Królewskich, ale mieli spore problemy z przebiciem się przez defensywę rywali. A kiedy już to zrobili, zawodziło wykończenie, jak w przypadku Kyliana Mbappe. Zawodnicy z Meksyku nie poprzestawali jednak na obronie, wyczekując okazji do przeprowadzenia kontrataku. Po jednym z nich kolejny celny strzał dla swojego zespołu zanotował Salomon Rondon, ale belgijski golkiper ponownie nie miał większych problemów z interwencją.

W końcu jednak podopiecznym Carlo Ancelottiego udało się przełamać impas. Po fantastycznej zespołowej akcji futbolówka trafiła do Viniciusa, skrzydłowy wymanewrował defensorów i wyłożył ją Mbappe, któremu pozostało umieścić ją w siatce.

Druga odsłona rozpoczęła się od dogodnej sytuacji ekipy Tuzos, ale próba Nelsona Deossy także została powstrzymana przez obrońców. To tylko obudziło Los Blancos, którzy podwyższyli prowadzenie. W 55. minucie piłkę przejął Rodrygo i fantastycznym strzałem sprzed pola karnego pokonał Carlosa Moreno. Zwycięzcy Ligi Mistrzów musieli nieco wstrzymać się z radością, ale po chwili sędzia Jesus Valenzuela ogłosił przez mikrofon wszystkim fanom, że gol zostanie uznany, gdyż Jude Bellingham nie przeszkadzał bramkarzowi w interwencji.

Zawodnicy Guillermo Almady chcieli odpowiedzieć jak najszybciej i coraz częściej gościli pod szesnastką Realu, jednak wciąż natrafiali na ścianę w postaci Courtoisa. Bramkarz popisał się m.in. świetną paradą po strzale z rzutu wolnego Salomona Rondona. Wkrótce pomylił się także Vincius, który posłał piłkę tuż obok słupka oraz ponownie Rondon, przenosząc ją nad poprzeczką.

W 85. minucie Królewscy przeprowadzili kolejny szybki atak, po którym Oussama Idrissi faulował w polu karnym Lucasa Vazqueza. Arbiter znów podszedł do monitora VAR, a kilka sekund wskazał na "wapno". Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Vinicius. Bramkarz co prawda wyczuł intencje Brazylijczyka, ale piłka była uderzona na tyle mocno, że przełamała jego ręce i wpadła do siatki.

Oceny zawodników
Oceny zawodnikówFlashscore

Drużyna z Madrytu kontrolowała przebieg gry, choć rywale w ostatnich minutach także umieścili futbolówkę w bramce. Jak się jednak szybko okazało, strzelec Angel Mena był na spalonym. Ostatecznie Królewscy utrzymali komfortowy wynik i tym samym zdobyli Puchar Interkontynentalny, drugie trofeum w tym sezonie, po Superpucharze Europy. Rekord pobił także Carlo Ancelotti, który wygrał 15. tytuł na ławce Los Blancos, wyprzedzając legendarnego hiszpańskiego trenera Miguela Munoza.

Powrót po 20 latach

Puchar Interkontynentalny FIFA został wznowiony po 20 latach ze względu na zmianę dotychczasowej formuły klubowych mistrzostw świata. Pierwsza edycja w nowym formacie, w której wezmą udział 32 zespoły, zostanie rozegrana od 15 czerwca do 13 lipca 2025 roku w USA.

W przeszłości o Puchar Kontynentalny walczyli również na neutralnym terenie, często w Japonii, zdobywcy Pucharu Europy (później Ligi Mistrzów) i Copa Libertadores, czyli najlepszy zespół Ameryki Południowej.

Teraz, w związku z tym, że klubowe MŚ będą rozgrywane co cztery lata, o Puchar Interkontynentalny walczą mistrzowie poszczególnych konfederacji. To miniturniej, który wyłania finałowego rywala dla zwycięzcy Ligi Mistrzów UEFA, co oznacza, że drużyna z Europy - w tym przypadku Real - była pewna występu w decydującym spotkaniu w Katarze.

W minioną środę piłkarze CF Pachuca pokonali 3:0 Botafogo z Ameryki Południowej, później wyeliminowali Al Ahly i dlatego to właśnie meksykański zespół wystąpił w finale.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen