Więcej

Borussia Dortmund widzi "wielką szansę" w Klubowych Mistrzostwach Świata. Czy podoła?

Nowy zawodnik Jobe Bellingham i spółka na treningu.
Nowy zawodnik Jobe Bellingham i spółka na treningu.ČTK / imago sportfotodienst / Dennis Ewert/RHR-FOTO
Szybkie zdjęcie w hotelu z gwiazdą NHL Leonem Draisaitlem, krótka sesja w centrum treningowym Interu Miami z raperem Patorankingiem, mała pogawędka z byłym graczem Frankfurtu Omarem Marmoushem... Ale piłkarze Borussii Dortmund tylko częściowo mogą cieszyć się wizytami celebrytów pod słońcem Florydy. Ponieważ na Klubowych Mistrzostwach Świata drużyna trenera Niko Kovaca chce kontynuować wzrost, jakim zakończyła uratowany z trudem sezon.

Fakt, że Kovac ustabilizował drużynę, jest "niedopowiedzeniem roku", powiedział dyrektor zarządzający BVB Hans-Joachim Watzke. W lutym trener przejął niepewną drużynę na 11. miejscu w tabeli i doprowadził ją do Ligi Mistrzów dzięki powrotowi, który nie był już uważany za możliwy. "Od razu było widać, że zabiera drużynę ze sobą" - powiedział Watzke.

Śledź mecz Fluminense - Borussia Dortmund z Flashscore

Kovac poprowadzi teraz BVB do nowych celów na Klubowych Mistrzostwach Świata. "To wspaniały etap. Nie da się nawet wyrazić słowami, co to znaczy być jednym z dwóch niemieckich klubów biorących w nim udział" - powiedział Kovac, pełen oczekiwania. Początek rozgrywek dla zespołu z Dortmundu już dziś: BVB zmierzy się z Fluminense Rio de Janeiro w East Rutherford (18:00 w DAZN).

Brazylijska drużyna pierwszoligowa jest stosunkowo nieznana w Europie, ale według Watzke jest trochę niedoceniana. "Nie jestem tak zarozumiały, by powiedzieć, że grupa nie jest atrakcyjna" - powiedział. Pozostali przeciwnicy to mistrzowie RPA Mamelodi Sundowns i Ulsan HD FC z Korei Południowej. Każdy z tych meczów jest do wygrania, zwłaszcza jeśli BVB nie straci impetu z ostatnich tygodni.

"Jesteśmy na bardzo dobrej drodze"

Niecały miesiąc temu Dortmund doprowadził swój nieudany sezon Bundesligi do zakończenia z kwalifikacją do Ligi Mistrzów dzięki Kovacowi, ale nikt nie chce spocząć na laurach. Watzke zapewnił, że zawodnicy są teraz "bardzo zainteresowani" Klubowymi Mistrzostwami Świata. On sam postrzega turniej "jako wielką szansę".

Dotyczy to nie tylko kwestii sportowych, ale także finansowych. BVB zarobiło w zeszłym sezonie około 100 milionów euro w Lidze Mistrzów. Oprócz wpisowego na nadchodzący sezon, są teraz również korzyści z Klubowych Mistrzostw Świata: premia startowa w wysokości ponad 20 milionów euro, dwa miliony euro za zwycięstwo w rundzie wstępnej, 7,5 miliona euro za dotarcie do 1/8 finału.

Kovac widzi również wielką szansę na kontynuowanie pozytywnego trendu. "Drużyna dobrze się rozwija. Czy to technicznie, taktycznie, mentalnie czy fizycznie: jesteśmy już na bardzo dobrej drodze" - powiedział, ale także zastrzegł: "Z pewnością nie jesteśmy jeszcze tam, gdzie chcemy być".

Ale duże wydarzenie niesie ze sobą również wyzwania. Zamiast zwykłej letniej przerwy, kadrowicze BVB mogą spędzić do czterech tygodni w USA. Trzeba jeszcze dodać jet lag i zwiększony stres. "Każdy ma kolejne trzy tygodnie wakacji przed nowym sezonem. Jeśli wykorzystasz ten czas i odpowiednio się zregenerujesz, najlepiej w jednym miejscu, to może nie będzie to idealne, ale wykonalne" - powiedział Watzke.

Bo jedno jest pewne: Po zawirowaniach w Bundeslidze, włodarze BVB byliby szczęśliwi, gdyby wakacje były nieco krótsze, a podróż na Klubowe Mistrzostwa Świata nieco dłuższa.

_______________________________________________

Sponsorowane: 

Klubowe Mistrzostwa Świata FIFA – każdy mecz za darmo, tylko na DAZN.

Zaloguj się tutaj i zacznij oglądać.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen