Jordi Alba, obrońca Interu Miami, przyznaje, że jego ostatni rok w Barcelonie był trudny.
Były kapitan Barçy przyznaje, że był to sezon, w którym grał niewiele - ale był zdeterminowany, aby walczyć o dobro drużyny.
"Nie myślałem o odejściu z Barcelony, ponieważ pozostał mi rok kontraktu plus jeden opcjonalny. Dla mnie najłatwiej było zostać w Barçy. Ostatecznie zdecydowałem się na odejście i nie żałuję tego, myślę, że zrobiłem najlepszą rzecz", powiedział podcastowi Offsiders.
"W tamtym czasie widziałeś Jordiego, który nie grał i pomagał swoim kolegom z drużyny. Decyzję podjąłem pod koniec sezonu. Najłatwiej było powiedzieć, że zostanę w Barcelonie z rodziną. Ale pozostanie na ławce... To było również dobre dla klubu. Odszedłem szczęśliwy", podsumował Hiszpan.