Po tym, jak zgodził się na transfer do Realu Madryt na zasadzie wolnego transferu, Alexander-Arnold został oskarżony przez fanów i ekspertów Liverpoolu o to, że od dawna planował ten ruch, zanim został oficjalnie potwierdzony.
Jednak promując swoją nauczycielkę hiszpańskiego, Sarę Duque, w tym tygodniu Alexander-Arnold podkreślił: "Cześć, jestem Trent. Zacząłem uczyć się hiszpańskiego z Sarą pięć miesięcy temu. Wcześniej nie mówiłem po hiszpańsku. Chciałem nauczyć się tego języka, żeby lepiej komunikować się z kolegami z drużyny, trenerem oraz kibicami Realu Madryt – i łatwiej odnaleźć się w nowej kulturze. Bardzo podobały mi się lekcje, bo były mocno związane z piłką nożną. Uczyliśmy się terminologii dotyczącej konferencji prasowych, wywiadów oraz słownictwa, które przyda mi się w codziennych rozmowach z kolegami z klubu. To bardzo mi pomogło i naprawdę czerpałem przyjemność z każdej lekcji".
 
    