Álvaro Morata stał się stałym graczem na rynku transferowym. Rok temu, po zdobyciu mistrzostwa Europy, zdecydował się opuścić Atlético Madryt. Udał się do Mediolanu. W Lombardii nie znalazł stabilizacji i odszedł do tureckiego Galatasaray, gdzie na zmianę z Osimhenem zajmował miejsce w wyjściowej jedenastce i wygrał lokalną ligę.
Pomimo dobrej formy, Morata po raz kolejny wywołał plotki na rynku transferowym. Teraz, w pierwszej kolejności, mówi się o możliwym powrocie do Getafe, gdzie grał w tracie swojej juniorskiej kariery. "AS" wskazuje, że napastnik rozważa powrót do klubu z Azulón. "Zrobię wszystko, aby grać dla Getafe... Chciałbym wrócić do Hiszpanii. Wybiorę to, co sprawi, że moja rodzina będzie szczęśliwsza" – powiedział kilka dni temu.
Cesc naciska na Hiszpana
Oprócz Getafe, Como, drużyna, która chce ponownie zaskoczyć w Serie A, pozycjonuje się korzystnie, aby pozyskać usługi Moraty. Cesc Fabregas podobno wezwał napastnika do wzmocnienia swojego ataku.