W rezultacie brazylijski napastnik będzie musiał odbyć dwa mecze kary, tak jak pierwotnie planowano, ponieważ Komisja Odwoławcza, podobnie jak Komisja Ligi, nie uznała za stosowne spełnić żądań klubu.
Real Madryt argumentował, że Dimitrievski sprowokował Viniciusa, ale ostatecznie Brazylijczyk będzie musiał opuścić dwa następne mecze ligowe z Las Palmas i Valladolid.
"W związku z tym Komisja Odwoławcza stwierdza, że sankcja nałożona przez Komisję Dyscyplinarną, polegająca na zawieszeniu na dwa mecze, jest w pełni zgodna z prawem. Ewentualne istnienie wcześniejszej prowokacji, choć może być uznane za okoliczność łagodzącą, nie uzasadnia dodatkowego zmniejszenia kary, ponieważ najkorzystniejsze kryterium zostało już zastosowane wobec sprawcy przy nakładaniu minimalnej przewidzianej kary" - czytamy w oświadczeniu.