Barca odrobiła pracę domową w derbach kilka godzin po tym, jak Jacobo Ramón dał Realowi Madryt promyk nadziei przeciwko walecznej drużynie Realu Mallorca, która ostatecznie uległa na Santiago Bernabeu 1:2. Blaugrana, w tym samym duchu, co przez całą kampanię, wygrała spotkanie na Cornella 2:0.
"Ten sezon był jeszcze trudniejszy. Wygraliśmy ze wszystkimi i ze wszystkim. Cieszę się, że kibice Barcelony są szczęśliwi. Osobiście dziękuję wspaniałym piłkarzom, którzy są prawdziwymi architektami i którzy byli cudowni. Również Hansiemu Flickowi, jego sztabowi, Deco i jego zespołowi... Wykonali niezwykłą pracę" - powiedział Laporta.
A jeśli chodzi o ocenę sezonu, prezydent dodał: "Daję sezonowi doskonałą ocenę. Byliśmy najlepsi, zdobyliśmy tytuły przeciwko naszym odwiecznym rywalom. To wymagająca od siebie natura Culés, że nie tylko chcemy wygrywać, ale też chcemy to robić grając dobrze. Mając tak młody i bezczelny zespół, kibice Barcelony ponownie zakochali się w swojej drużynie. Nie grają bez kompleksów i czują barwy. Powiedziałbym, że to historyczny sezon".
"Lamine Yamal jest piłkarskim geniuszem, znajduje się na poziomie, który jest przeznaczony dla nielicznych i jest jednym z najgenialniejszych graczy. Dziś ponownie otworzył wynik, strzelając oszałamiającą bramkę. Nie tylko ma indywidualne umiejętności, ale także napędza drużynę" - powiedział o utalentowanym nastolatku.
Na koniec kataloński menedżer wypowiedział się na temat zbliżającego się pożegnania z Estadi Olímplic Lluís Companys i długo oczekiwanego powrotu do domu."W sierpniu wrócimy na Spotify Camp Nou, jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, na co liczymy, ponieważ teraz będzie więcej zmian roboczych" - podsumował charyzmatyczny prezydent Culés.