Brahim Diaz odgrywa coraz ważniejszą rolę w Realu Madryt, a jego nazwisko od jakiegoś czasu znajduje się również na liście priorytetów hiszpańskiego selekcjonera Luisa De la Fuente.
Do tej pory jednak były gracz AC Milan nigdy nie został powołany do seniorskiej reprezentacji Hiszpanii, co zmotywowało zawodnika do podjęcia kroków w kierunku konkretnej zmiany kierunku. Mianowicie, poważnie rozważa możliwość gry w Maroku, reprezentacji kraju jego ojca.
Zarówno marokańska federacja, jak i jej trener, Walid Regragui, od dłuższego czasu pracują nad przekonaniem go do dołączenia do Lwów Atlasu, mając świadomość możliwości uzyskania obywatelstwa dzięki pochodzeniu jego rodziców. Maroko aktywnie korzysta na sprowadzaniu młodych zawodników ze swojej europejskiej diaspory.
Według hiszpańskiego dziennika sportowego As, wydaje się, że nadszedł czas, aby Brahim określił się na lata, ponieważ piłkarz jest bliski sfinalizowania formalności związanych z uzyskaniem marokańskiego paszportu. Były zawodnik Rossonerich, który w przeszłości występował w reprezentacji Hiszpanii U21, być może zdecyduje się bronić barw afrykańskiej drużyny, która zajęła czwarte miejsce na ostatnich mistrzostwach świata w Katarze.
