Ancelotti, który poprowadził Real do trzech trofeów Ligi Mistrzów i dwóch zwycięstw w Klubowych Mistrzostwach Świata, walczy także o trzeci tytuł LaLiga, gdyż Los Blancos mają cztery punkty straty do lidera Barcelony z pięcioma meczami do końca rozgrywek.
"Mogę powiedzieć jasno, prawda jest taka, że bardzo lubię mój klub, moich zawodników i moich fanów. O swojej przyszłości porozmawiam 25 maja" - powiedział Ancelotti dziennikarzom w sobotę przed meczem u siebie z Celtą Vigo.
"Doskonale wiem, co muszę zrobić, co zamierzam zrobić i co robię, czyli nie rozmawiam dziś o mojej przyszłości. Wiem, że dzisiaj was rozczarowuję, ale nie obchodzi mnie to".
Ancelotti powiedział, że nie ma pojęcia jak i kiedy może opuścić Real.
"Wszystko będzie fantastycznym pożegnaniem. Przez sześć lat pracy w klubie nigdy nie stoczyłem żadnej walki i nie zamierzam jej stoczyć ostatniego dnia, który nie wiem kiedy nastąpi. Może to być 25 maja, może to być 2026 rok" - dodał.
Ancelotti powiedział, że Real, który wygrał LaLiga, Ligę Mistrzów i Superpuchar Hiszpanii w zeszłym sezonie, nie zrezygnuje z wyścigu o tytuł ligowy z Barceloną, która pokonała ich w finale Copa del Rey w zeszłą sobotę.
"Przeszliśmy przez niemal idealny sezon i mieliśmy wiele trudności. Zostało jednak pięć meczów i wszystko może się zdarzyć. To, co nie może się wydarzyć, to poddanie się" - powiedział 65-latek.
"Musimy wygrać te pięć spotkań i dać z siebie wszystko. Jeśli wygramy, możemy zmienić sezon i mieć bardzo dobrą kampanię".