Álvaro Carreras przeszedł rano testy medyczne w Hospital Blua Sanitas de Valdebebas, a następnie podpisał kontrakt z Realem Madryt do 30 czerwca 2031 roku. Będzie nosił numer 18 i dołącza do długiej listy byłych graczy Benfiki, którzy dołączyli do Realu, na czele z Di Maríą, a następnie Tote, Reyesem, Javim Garcíą, Pacheco, Garayem, Joviciem i Fabio Coentrao.
Przede wszystkim powitał go Florentino Pérez. "Dzisiaj przedstawiamy kolejnego z wielkich graczy, którzy wybrali Real Madryt, aby budować swoje marzenia. Drogi Álvaro, przybyłeś do tego domu w wieku 14 lat. Twoim marzeniem była gra dla Realu Madryt. Teraz się to spełniło".
Powrót do domu
Następnie głos zabrał Carreras. "Chciałem podziękować prezydentowi za jego słowa i Realowi Madryt za zaufanie do mnie i umożliwienie mi powrotu do tego, co było moim domem przez dwa lata".
Wyjaśnił również swoje pochodzenie. "Wyjechałem jako chłopiec i wracam jako mężczyzna. Naprawdę nie mogę się doczekać noszenia tej koszulki. Jestem dumny, że mogę nosić ten herb. Obiecuję, że dam z siebie wszystko, abyśmy nadal razem się rozwijali i zdobywali kolejne tytuły. Nie chciałbym zapomnieć też o mojej rodzinie, bo bez niej nie byłoby mnie tutaj. Dziękuję bardzo i Hala Madrid!
Zarówno zawodnik, jak i towarzyszący mu członkowie rodziny byli wyraźnie wzruszeni podczas ceremonii i po jej zakończeniu.