Według licznych doniesień medialnych prezes klubu, Florentino Perez, zamierza umożliwić zewnętrznym inwestorom dołączenie do około 100 000 członków, którzy są właścicielami Realu Madryt. Dwie osoby zaznajomione ze sprawą przekazały agencji Reuters, że taki plan jest rozważany.
Real Madryt nie udzielił komentarza w tej sprawie.
Podobnie jak Barcelona, Athletic Bilbao i Osasuna, Real funkcjonuje w oparciu o model członkowski. Około 2 000 członków klubu wybieranych jest na delegatów dorocznego zgromadzenia, podczas którego mogą wybierać prezesa klubu, analizować roczne sprawozdania finansowe oraz głosować nad zmianami w statucie.
Inicjatywa otwarcia własności na zewnętrznych inwestorów byłaby następstwem umowy, jaką w tym miesiącu zawarł amerykański fundusz Apollo, stając się większościowym udziałowcem rywala Realu – Atletico Madryt. To kolejny przykład zaangażowania funduszy private equity w piłkę nożną, przyciąganych stabilnymi i przewidywalnymi przychodami tej dyscypliny.
Real jest jedynym klubem piłkarskim na świecie, który według Deloitte osiągnął przychody przekraczające 1 miliard euro (1,2 miliarda dolarów).
Jednak Perez ostrzegał, że model członkowski ogranicza klub, zwłaszcza w rywalizacji na rynku transferowym z takimi europejskimi klubami jak Paris Saint-Germain, Manchester City czy Chelsea, które należą do funduszy private equity, miliarderów lub państw bogatych w ropę.
Real Madryt był liderem inicjatywy utworzenia Europejskiej Superligi, a Perez argumentował, że to sposób na utrzymanie konkurencyjności klubu.
Podczas zeszłorocznego zgromadzenia Perez poruszył temat przeprowadzenia referendum w sprawie reorganizacji struktury własnościowej klubu, które miałoby „chronić nas przed zagrożeniami, z jakimi się mierzymy” – podkreślając jednocześnie, że klub nadal pozostanie własnością swoich członków.
Zgodnie ze statutem Realu Madryt, klub musi zwołać nadzwyczajne zgromadzenie, aby zmienić statut i strukturę własnościową. Real już teraz ma zawarte umowy z amerykańskimi funduszami private equity, starając się dotrzymać kroku konkurencji.
W 2022 roku klub podpisał umowę z Sixth Street, na mocy której otrzyma 360 milionów euro w zamian za przekazanie praw do rozwoju i prowadzenia nowych przedsięwzięć przez 20 lat na stadionie Santiago Bernabeu.
