Rok temu, w środku zimowego okienka transferowego, Xavi apelował o podpisanie kontraktu z Vitorem Roque w styczniu. Kataloński trener uważał, że konieczne jest "podpisanie" napastnika, który zastąpi Roberta Lewandowskiego, który, choć wciąż jest w dobrej formie, może w pewnym momencie sezonu odczuwać zmęczenie.
Roque, który był w świetnej formie dla Paranaense w Brazylii (strzelając 28 bramek i zapewniając 11 asyst w 81 występach), klubu, z którym wygrał Campeonato Paranaense 2019, rozegrał zaledwie 14 występów dla Blaugrany. Zdobył dwa gole i nie zaliczył asyst.
Z drugiej strony, w Betisie (wypożyczony na pół sezonu) wykazał się lepszą formą: Roque zdobył siedem bramek i dwie asysty podczas swojego pobytu na Benito Villamarín. Był wybitnym zawodnikiem pod okiem Manuela Pellegriniego, dopóki oferta z Palmeiras nie skłoniła go do chęci powrotu do Brazylii.
Endrick nabiera rozpędu
Tymczasem w Madrycie Endrick, kolejny obiecujący młodzieniec z Rio de Janeiro, olśniewa i wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję. W szczególności w Copa del Rey wyróżniał się jako starter. Carlo Ancelotti postanowił dać odpocząć Mbappé (który miał operację zęba) w pierwszym etapie półfinału przeciwko Realowi Sociedad w San Sebastian.
Jego gol dał Los Blancos prowadzenie w dwumeczu. Endrick zdobył sześć bramek w 25 występach dla Realu Madryt w tym sezonie.