Real przegrał 0:1 z Espanyolem w sobotę, dając Barcelonie szansę na odrobienie części punktów straconych podczas czteromeczowej passy bez zwycięstwa na przełomie grudnia i stycznia.
"Dzisiaj zagraliśmy naprawdę dobrze, ponieważ był to trudny mecz, a Alaves bronią się naprawdę dobrze" - powiedział dziennikarzom Flick.
"Myślę, że dla nas to dobra sytuacja, lepsza niż wcześniej. Trzeba było dzisiaj wygrać, a drużyna spisała się dobrze, ponieważ ciążyła na niej presja".
Barcelona zajmuje trzecie miejsce w tabeli, a zajmujące drugie miejsce Atletico Madryt traci punkt do Realu.
"Atletico i Real to fantastyczne drużyny, musimy robić swoje. Jesteśmy kilka punktów za nimi, więc musimy wygrywać. Musimy wywrzeć na nich presję" - powiedział Flick.
Trener był zadowolony, że Lewandowski, czołowy strzelec ligi, po raz kolejny trafił do siatki rywali.
"Jest najlepszym numerem dziewięć i to było dla nas bardzo ważne, że strzelił gola" , powiedział.
Flick był również zadowolony z 17-letniego Lamine Yamala, który odegrał kluczową rolę w ataku Barcelony, tworząc wiele szans i asystując Lewandowskiemu.
"To, co robił dzisiaj w niektórych sytuacjach, jest niewiarygodne i jestem bardzo szczęśliwy, że gra dla Barcy" - powiedział.