"Stara kura daje dobry bulion” – zatytułował jeden z pomeczowych tekstów o "Lewym” kataloński dziennik "Mundo Deportivo”. Jak ocenił, napastnik potwierdził swoją pozycję jako "zabójca”, którego skuteczność nie słabnie z upływem lat.
W ostatnim czasie Polak raczej meldował się na boisku z ławki rezerwowych; tym razem wyszedł w pierwszym składzie i rozegrał – podobnie jak Wojciech Szczęsny – całe 90 minut. Ich drużyna wygrała na wyjeździe 4:2.
"Lewandowski wrócił do formy i dał Barcelonie kluczowe zwycięstwo w Vigo” – napisał na okładce poniedziałkowego wydania "Mundo Deportivo”.
Z kolei gazeta "Sport” dała na pierwszej stronie zdjęcie świętującego po zdobyciu gola Polaka z tytułem: "Presja na Real Madryt”. "Sport” przyznał Lewandowskiemu najwyższą ocenę spośród wszystkich graczy "Blaugrany”: Polak otrzymał "dziewiątkę” w 10-stopniowej skali.
"Wymarzony powrót do wyjściowego składu. Lewandowski dał jasno do zrozumienia Hansiemu Flickowi, że niezależnie od kwestionowania jego wydajności czy wieku zawsze odpowiada na boisku. Wystarczy mu bardzo niewiele, aby zrobić różnicę” – napisał dziennik.
Po zdobyciu trzech bramek "Lewy” awansował w klasyfikacji najlepszych strzelców La Ligi na trzecie miejsce z dorobkiem siedmiu trafień. Tyle samo ma Julian Alvarez z Atletico Madryt. Prowadzi z 13 golami Kylian Mbappe z Realu Madryt.
Barcelona ma 28 punktów i odrobiła dwa do mającego 31 lidera. "Królewscy” we wcześniejszym niedzielnym meczu zremisowali bezbramkowo z Rayo Vallecano na stadionie lokalnego rywala.
Trzecie miejsce zajmuje Villarreal - 26 pkt. W sobotę "Żółta Łódź Podwodna” wygrała na wyjeździe z Espanyolem Barcelona 2:0.
