Barcelona dokonała rewelacyjnej remontady na Metropolitano, odwracając wynik z 0:2 na 4:2, mimo że jeszcze w 71. minucie miała deficyt dwóch goli. Wtedy na placu gry nie było już Marca Casado, który opuścił plac gry w 67. minucie.
Prawdopodobnie mecz z Atletico był też ostatnim pomocnika Blaugrany w trwającym sezonie, ponieważ doznał on urazu więzadła w prawym kolanie. Barcelona wydała oficjalny komunikat w sprawie stanu zdrowia swojego zawodnika.
"Przeprowadzone dziś rano badnia wykazały, że Marc Casado doznał kontuzji więzadła w prawym kolanie. Przeprowadzone zostaną kolejne badania, mające na celu określenie dokładnego zakresu urazu i dalszego leczenia".
Hiszpańskie media spekulują, że taki uraz oznacza, że Marc Casado może już w tym sezonie nie pojawić się na murawie, co byłoby na pewno ogromną stratą dla Barcelony, która wciąż rywalizuje na trzech frontach.
Blaugrana prowadzi w tabeli LaLiga i ma tyle samo punktów, co drugi Real Madryt, ale podopieczni Hansiego Flicka rozegrali mecz mniej.