Nazwisko rodaka z kraju galijskiego koguta było już łączone ze Stamford Bridge w 2022 roku, ale ostatecznie trafił do Barcelony. Katalończycy nie zawahali się zapłacić za jego usługi 50 milionów euro. Kounde stał się stabilną częścią ich linii defensywnej.
W bieżącym sezonie nie może narzekać na brak minut. Rozegrał 42 mecze pod wodzą trenera Hansiego Flicka i tylko trzy razy był nieobecny w składzie. Chelsea postanowiła jednak sprawdzić lojalność piłkarza.
Według hiszpańskiej gazety Marca, Kounde jest negatywnie nastawiony do odejścia, wręcz przeciwnie, pojawiają się doniesienia, że wkrótce rozpocznie negocjacje z Blaugraną w sprawie nowego kontraktu. Biorąc pod uwagę jego znaczenie dla drużyny, można przypuszczać, że rozmowy nie potrwają długo, a obrońca poprawi swoją sytuację finansową.