Legendy Realu Madrid stają za Alonso: To nie on odpowiada za wyniki, lecz nastawienie zawodników

Xabi Alonso dostanie jeszcze jedną szansę na ławce Realu.
Xabi Alonso dostanie jeszcze jedną szansę na ławce Realu.THOMAS COEX / AFP

Na początku listopada podopieczni trenera Xabiego Alonso (44) zajmowali pierwsze miejsce w tabeli LaLiga oraz Ligi Mistrzów. Jednak po serii słabych wyników i domowej porażce 1:2 z Manchesterem City w Lidze Mistrzów nad hiszpańską legendą klubu zbierają się ciemne chmury. Jeśli młodemu szkoleniowcowi, mającemu doświadczenie z Bundesligi, nie uda się wygrać w ostatnich trzech meczach roku, może po zaledwie pół roku pożegnać się z madryckim gigantem.

Na pierwszy rzut oka sytuacja nie wydaje się aż tak dramatyczna – Real Madryt zajmuje drugie miejsce w tabeli LaLiga, tracąc cztery punkty do Barcelony i wciąż jest w najlepszej ósemce Ligi Mistrzów. Jednak od trenera najbardziej utytułowanego klubu świata oczekuje się bardzo wiele. Gdy zespół wygrywa tylko dwa z ostatnich ośmiu spotkań we wszystkich rozgrywkach, pojawia się pytanie, czy to właściwy człowiek na tym stanowisku.

Po raz pierwszy w tym sezonie także Santiago Bernabeu zwróciło się przeciwko własnym piłkarzom – kibice zareagowali na kolejny słaby występ drużyny głośnym gwizdem. Real Madryt lepiej rozpoczął mecz z angielskim rywalem, gdy w 28. minucie Rodrygo trafił do siatki po 32 spotkaniach bez gola. Jednak do przerwy aktywniejsi Citizens odwrócili losy meczu na 2:1 i nawet poprawa gry gospodarzy po przerwie nie wystarczyła, by zdobyć punkty.

Według hiszpańskiego dziennika AS o losie Alonso zdecydują ostatnie trzy mecze roku – z Alavesem, trzecioligową CF Talaverą w Copa del Rey oraz Sevillą. Pochodzący z Tolosy trener nie otrzymał jeszcze ultimatum od władz klubu, ale jeśli nie wygra wszystkich trzech spotkań, grozi mu zwolnienie.

Według innej legendy klubu, Karima Benzemy, trener nie ponosi winy za wyniki drużyny, a problemem jest raczej mentalność zespołu. "To trudne. Każdy ma swoje ego. Te gwiazdy muszą zrozumieć, że każda z nich ma coś do zaoferowania drużynie i przede wszystkim muszą ze sobą rozmawiać" - skomentował Benzema. Według niego niektórzy piłkarze wciąż nie zaakceptowali, że rolę głównego strzelca przejął i znakomicie wypełnia Kylian Mbappe. "Jeśli twój kolega z drużyny jest lepszy od ciebie, musisz to zaakceptować. Bo on i tak potrzebuje wsparcia innych, sam sobie nie poradzi".

Zła atmosfera w drużynie wiąże się także z innym problemem. Klub, chcąc lepiej zrozumieć sytuację, przeanalizował nie tylko wyniki z ostatnich tygodni, ale także stan fizyczny zespołu. Okazało się, że kondycja zawodników znacznie się pogorszyła, co może być jednym z głównych powodów, dla których Los Blancos regularnie tracą punkty.

Zespół wciąż wspiera Alonso, mimo listopadowych spekulacji o utracie zaufania, ale dla trenera nie zawsze jest łatwo utrzymać dobre relacje ze wszystkimi piłkarzami w drużynie pełnej gwiazd. "Jest mi go żal. Widziałem, co osiągnął z Leverkusen, gdy prowadził zespół, który chciał słuchać" - skomentował Thierry Henry.

Hiszpański gigant z pewnością monitoruje sytuację na rynku trenerów. Jeśli szkoleniowiec, który poprowadził Bayer do pierwszego mistrzostwa w historii klubu, nie zdoła do końca roku poprawić atmosfery w drużynie, konieczne będzie szybkie znalezienie następcy.

Wśród kandydatów wymienia się Alvaro Arbeloę, obecnego trenera rezerw Realu, oraz legendarnego Raula Gonzaleza, który w maju oddał stanowisko byłemu obrońcy klubu i teraz czeka na kolejną szansę. Władze klubu mogą postawić na sprawdzone rozwiązania, by uspokoić sytuację. Nie wyklucza się także powrotu Carlo Ancelottiego lub Zinedine'a Zidane'a. Włoch nie byłby pierwszym trenerem, który prowadziłby klub i reprezentację jednocześnie, natomiast Francuz mógłby po raz trzeci zasiąść na ławce Realu Madryt.

Deportivo Alaves – Real Madryt (niedziela 21:00)

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen