Los Blancos przegrali ostatnie cztery mecze ze swoimi odwiecznymi rywalami. To druga najgorsza passa w historii klubu. W poprzednim sezonie Madryt przegrał wszystkie mecze z Barçą. Pierwszy w LaLiga na Bernabéu zakończył się porażką 4:0 (dwa gole Lewandowskiego, jednego dołozył Lamine Yamal i jeden Raphinha).
Drugi pojedynek miał miejsce w finale Superpucharu Hiszpanii w Arabii i również zakończył się wyraźnym zwycięstwem. Choć Mbappé dał Los Blancos prowadzenie, to Lamine Yamal, Lewandowski, Raphinha dwukrotnie i Balde sprawili, że było rumiane 1:5, a ostatecznie nieco mniej wstydliwe 2:5.
Trzeci mecz odbył się na La Cartuja w Sewilli. Był to finał Copa del Rey i przy tej okazji pojedynek był niezwykle wyrównany. Pedri dał Barcelonie prowadzenie, ale Mbappé i Tchouaméni odwrócili losy meczu. Ferran wyrównał na 2:2, a Koundé w dogrywce zapewnił tytuł Culés.
Czwarty i ostatni mecz w LaLiga odbył się na Montjuïc. To również był ciężki bój, zwieńczony wygraną 4:3. Po 14 minutach Madryt prowadził już 2:0 dzięki bramce Mbappé. Ale Barça strzeliła cztery gole z rzędu (Eric Garcia, Lamine Yamal i Raphinha dwukrotnie). Mbappé zaliczył hat-tricka, ale na nic się to zdało.
Najdluższe serie między Realem i Barceloną
W Barcelonie obecną passę przewyższa tylko pięć derbów z rzędu wygranych przez Blaugranę między zwycięstwem 2:0 13 grudnia 2008 r. a triumfem 5:0 z 29 listopada 2010 r. Pomiędzy tymi meczami miało miejsce historyczne zwycięstwo Blaugrany 6:2 na Bernabeu.
Z drugiej strony, rekord wszech czasów w zwycięstwach nad odwiecznymi rywalami należy do Realu Madryt, który pokonał Barcelonę w siedmiu kolejnych clásicos w latach 1962-1966.