W wiadomości opublikowanej w mediach społecznościowych, Yeray Alvarez stwierdził, że pozytywny wynik może być związany z kuracją przeciw wypadaniu włosów, której jest poddawany od lat. To z kolei pokłosie problemów onkologicznych, z którymi borykał się w przeszłości.
"Otrzymanie tej wiadomości było dla mnie ogromnym szokiem. Nigdy w życiu nie stosowałem żadnej zakazanej substancji" - przyznał piłkarz.
U Alvareza zdiagnozowano raka jąder prawie dziewięć lat temu. Przeszedł operację i powrócił na boisko w 2017 roku. W czerwcu rutynowe badanie lekarskie wykazało nawrót choroby, więc zawodnik ponownie poddał się chemioterapii.
Zawodnik współpracuje z klubem w celu wyjaśnienia sytuacji
Yeray Alvarez powiedział, że procedura dyscyplinarna jest w toku i że nie może podać dalszych szczegółów, dopóki dochodzenie nie zostanie sfinalizowane.
"Chcę podziękować Athletic Club za wsparcie od samego początku i wyrazić moje zaufanie do wymiaru sprawiedliwości i instytucji sportowych" - dodał zawodnik, cytowany przez Mundo Deportivo.
W ostatnim sezonie w barwach Bilbao wystąpił w 29 spotkaniach, dwukrotnie zdobywając bramkę. Według Flashscore jego wartość rynkowa wynosi 6,9 miliona euro. Yeray rozpoczął oba mecze półfinałowe z Manchesterem United w wyjściowym składzie. Baskowie przegrali wówczas 1:7.