Więcej

Prezes Barcelony Joan Laporta po sadze z Olmo i Victorem: "Chcieli nas zniszczyć"

Olmo pojawił się jako zmiennik w zdecydowanym zwycięstwie 5-2 w finale Superpucharu Hiszpanii nad Realem Madryt
Olmo pojawił się jako zmiennik w zdecydowanym zwycięstwie 5-2 w finale Superpucharu Hiszpanii nad Realem MadrytJose Breton / NurPhoto / NurPhoto via AFP
Prezydent Barcelony Joan Laporta bronił swojego postępowania w sprawie rejestracji Daniego Olmo i w płomiennym przemówieniu wygłoszonym we wtorek ostro skrytykował wrogów atakujących klub.

Pomocnik Dani Olmo i napastnik Pau Victor opuścili dwa mecze po tym, jak LaLiga i Hiszpańska Federacja Piłkarska (RFEF) odmówiły im nowych licencji na grę, twierdząc, że Barcelona nie dotrzymała terminu na koniec 2024 roku.

Borykający się z problemami finansowymi katalońscy giganci sprzedali miejsca w lożach VIP na swoim budowanym stadionie Spotify Camp Nou inwestorom z Bliskiego Wschodu, aby pomóc przejść surowe ograniczenia LaLiga dotyczące finansowego fair play w celu uzyskania nowych licencji.

Barcelona zwróciła się do hiszpańskiej Narodowej Rady Sportu o tymczasowy środek, który pozwoliłby duetowi na grę przed ostatecznym orzeczeniem w ich sprawie LaLiga i RFEF, które otrzymali w zeszłym tygodniu.

"Nic, co wydarzyło się w ostatnich tygodniach w związku z rejestracjami, nie zaskoczyło nas" - powiedział Laporta dziennikarzom na konferencji prasowej, która trwała prawie dwie godziny.

"Jeśli spojrzysz na historię Barcy, możesz spodziewać się takich reakcji, to nie przypadek, że kiedy Barcelona rośnie, różne strony jednoczą się, aby opowiedzieć historię, która wcale nie jest prawdziwa".

"Nie dostali tego, czego chcieli, ze względu na determinację zarządu i pracowników, chcieli nas zniszczyć, ale nigdy się nie poddaliśmy".

Rozgrywający Olmo, letni nabytek Barcy, pojawił się jako zmiennik w imponującym zwycięstwie 5:2 w finale Superpucharu Hiszpanii nad Realem Madryt w Arabii Saudyjskiej w niedzielę, pierwszym trofeum klubu pod wodzą trenera Hansiego Flicka.

Laporta powiedział, że LaLiga niespodziewanie poprosiła klub 31 grudnia o dodatkową dokumentację dotyczącą sprzedaży miejsc VIP, co spowodowało, że Barcelona nie dotrzymała terminu.

Prezydent powiedział, że inwestorzy z Kataru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich kupili miejsca, ale pieniądze nie dotarły do końca 2024 roku, a LaLiga domagała się przedstawienia dowodów.

"Wyraźny atak"

Hiszpańskie media donoszą, że niektóre grupy opozycyjne i kibicowskie rozważały poproszenie Laporty o rezygnację, ale prezydent wyśmiał ten pomysł.

"Nie sądzę, że prezydent Barcy powinien ustąpić z powodu decyzji LaLigi" - powiedział Laporta.

"To był wyraźny atak mający na celu zdestabilizowanie nas przed Superpucharem, który wszyscy chcieliśmy wygrać...".

"Nie chodzi o wspieranie Laporty, chodzi o wspieranie Barcy, oni zdestabilizowali drużynę... Cenię siłę mentalną Flicka (i piłkarzy)".

Laporta powiedział, że jednym z powodów klęski rejestracyjnej było to, że klub nie zaakceptował latem nowej umowy sponsorskiej z marką odzieży sportowej Nike.

Miało to na celu wypracowanie lepszej umowy, którą teraz podpisali, wartej podobno 1,7 miliarda euro do 2028 roku.

"W tamtym czasie mogliśmy zawrzeć umowę z Nike, która jest gorsza od tej, którą mamy, ale ponieważ mieliśmy inne opcje, wybraliśmy tę firmę" - powiedział Laporta.

"Myśleliśmy o zarejestrowaniu (Olmo i Victora) przy umowie z Nike, ale czekaliśmy, aby kontynuować negocjacje i zarobiliśmy około 300 milionów euro (253 miliony funtów) więcej na kontrakcie".

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen