Flick był imponujący w swoim pierwszym sezonie na czele Barcy, mając cztery punkty przewagi nad drużyną na szczycie tabeli.
Laporta powiedział wczoraj na Gala de les Estrelles: "Spisał się bardzo dobrze, jest trenerem z niemieckiej szkoły, skąd wywodzą się wielcy trenerzy".
"Dyrektorzy Deco i Bojan przyjrzeli mu się i poszli z nim porozmawiać. Znałem go i kiedy przyjechałem, był osobą, o której już myślałem, ale podpisał kontrakt z reprezentacją Niemiec i nie chciałem łamać tego zobowiązania".
"Kiedy udało nam się z nim porozmawiać, myśląc, że nadszedł czas, Deco zdecydował 'tak'".
Laporta dodał na temat braku znajomości katalońskiego przez Flicka: "Myślę, że wszystko, co się mówi, jest dobre, ale lepiej, żeby jeszcze nie mówił po katalońsku, żeby nie wpadł w jakąś pułapkę, którą na niego zastawili...!".