W przypadku francuskiego pomocnika, który doznał kontuzji w końcówce środowego meczu z Getafe, spełniły się najgorsze przewidywania. Podczas biegu przez własną połowę został poturbowany przez Luisa Millę, co spowodowało u niego naderwanie mięśnia przywodziciela. Choć po udzielonej pomocy próbował kontynuować grę, ostatecznie okazało się, że nie może nawet chodzić.
Po przeprowadzeniu testów medycznych ustalono, że doznał poważnej kontuzji mięśni: całkowitego zerwania ścięgna lewego przywodziciela, które według raportu Realu Madryt "pozostaje w trakcie leczenia".
Camavinga, który miał być wyjściowym lewym obrońcą w finale Copa del Rey, nie tylko opuści ten kluczowy mecz, ale także pożegna się z resztą spotkań tego sezonu LaLiga i Klubowymi Mistrzostwami Świata.