W klubie panuje duża złość. Po fizycznym i psychologicznym pobiciu Atlético Madryt w meczu Ligi Mistrzów, z dogrywką i rzutami karnymi, muszą rozegrać wymagający mecz ligowy w Villarreal już w sobotę, prawie nie odpoczywając.
Jedna sesja treningowa i 50 minut na boisku Valdebebas to czas, jaki Madryt miał na przygotowanie się do meczu na Estadio de la Cerámica. Z tego powodu klub zdecydował się zająć stanowisko i poinformował o tym na swoim oficjalnym kanale telewizyjnym.
"To jest informacja. Real Madryt już nigdy nie zagra bez 72 godzin odpoczynku. Aby to zrobić, zwrócą się do FIFA o ochronę". Kanał klubowy potępił, że będzie to ostatni raz, kiedy zagrają "bez 72 godzin odpoczynku, zgodnie z pisemnymi zaleceniami FIFA".