Do incydentu doszło przed meczem pomiędzy Espanyolem a Barceloną, który może dać Blaugranie tytuł mistrzowski. Policja podkreśla, że zdarzenie było przypadkowe i nie ma poważnych obrażeń, choć auto z nieznanym kierowcą kilka razy wjechało w tłum pod stadionem.
Przed starciem LaLigi pomiędzy Espanyolem a Barceloną doszło do bardzo niepokojącego incydentu w pobliżu Estadi Cornellá El Prat.
Hiszpańskie władze podkreśliły, że incydent wygląda na niezamierzony. Dostępne nagrania wskazują, że kierowca przypadkowo wjechał w grupę kibiców, a gdy ci zaczęli atakować auto, próbował uciekać, by uniknąć linczu i wjeżdżał w kolejnych ludzi.
Jak podaje Radio Catalunya, 13 kibiców odniosło lekkie obrażenia, nikomu nie stało się nic poważnego. Kierowca został zatrzymany.