Napastnik Manchesteru United Marcus Rashford, wypożyczony do Barcelony, świetnie rozpoczął swój pobyt w Hiszpanii. Jednak legenda Anglii, Paul Scholes, nie jest zadowolony z gracza i ostro skrytykował 27-latka za jego postawę.
Rashford, w swoim drugim meczu dla Culés, asystował Raphinhi w wygranym 6:0 meczu z Valencią. W inauguracyjnym meczu Ligi Mistrzów przeciwko Newcastle na St James' Park, przyczynił się do obu bramek w zwycięstwie 2:1.
"Nie ma wątpliwości co do jego talentu, jest niesamowity. Rozegrał świetny mecz, a drugi gol był fantastyczny. Ale bardzo trudno było mi się z tego cieszyć, cieszyć się z niego. Głównie z powodu jego postawy w United. Kiedy odchodził, uważałem, że to absolutnie haniebne, w zasadzie nawet się nie starał"- powiedział Scholes w podcaście The Good, The Bad & The Football.
Rashford rozegrał w barwach Czerwonych Diabłów tylko pierwszą część ubiegłego sezonu, po czym w styczniu udał się na półroczne wypożyczenie do Aston Villi. W sumie zaliczył 41 występów, strzelił 11 goli i asystował przy bramkach.
"Jeśli pokłócisz się z menedżerem i nie usiądziesz z nim do rozmów, to cóż, może się to zdarzyć, ale nie możesz zapominać, że masz kolegów z drużyny. Masz 80 tysięcy fanów, którzy przychodzą oglądać cię co tydzień, więc musisz włożyć choć trochę wysiłku" - kontynuował były zawodnik, który całą swoją karierę spędził na Old Trafford.
"Ile razy widziałem go w United chodzącego po boisku, bo chciał odejść, jego ogólne zachowanie było dla mnie haniebne. Myślę, że po prostu poddał się w Manchesterze. A kiedy się poddajesz, robisz to ponownie", powiedział.
Barcelona nie będzie cierpliwa
27-latek z Manchesteru spóźnił się na ostatnie spotkanie drużyny przed meczem. Trener Hansi Flick, po genialnym występie w Newcastle, odsunął go od wyjściowego składu na mecz z Getafe na rzecz Ferrana Torresa, który zdobył dwa gole.
Rashford ostatecznie wszedł po przerwie i podał do Daniego Olmo, który strzelił trzecią i ostatnią bramkę w meczu. Zdaniem Scholesa, jeśli spóźnienia i niezdyscyplinowanie się powtórzą, Barcelona szybko zakończy z nim współpracę.
"Zdecydowanie nikt nie będzie miał do niego cierpliwości. Nie ma szans"- dodał legendarny pomocnik.