Polak uważa, że poświęcenie Yamala dla swojej kariery jest powodem, dla którego tak szybko osiągnął tak wiele.
"Wiesz co myślę? Każdy ma swoją ścieżkę. I jak na razie nie widzę żadnych znaków ostrzegawczych. Myślę, że jego podejście do piłki nożnej, do życia, jest tym, co czyni go zawodnikiem, jakim jest" - uważa Polak.
"Mówi się, że Neymar mógłby osiągnąć znacznie więcej w piłce nożnej, gdyby miał inną mentalność. Ale gdyby inaczej podchodził do futbolu i życia, nie byłby tym Neymarem, który daje show. Czy Yamal ma prawo robić to, co chce? Myślę, że nie powinniśmy zbytnio powstrzymywać takich osobowości" - dodał golkiper Barcelony.
"Powinniśmy pozwolić mu cieszyć się futbolem, ponieważ ta radość jest zaraźliwa nie tylko dla kolegów z drużyny, ale inspiruje miliony ludzi na całym świecie. Myślę, że to bardziej rola dla otoczenia Lamine niż dla niego samego. On ma dopiero 17 lat. Wciąż gra w piłkę uliczną. I myślę, że będzie to robił do końca swojej kariery. Dostaje piłkę i myśli: 'Haha, patrz!'. I zaczyna robić show" - zaznaczył Wojciech Szczęsny.