Barcelona zmaga się z kiepską formą w La Lidze od ponad miesiąca, a niedzielna porażka 0:1 u siebie z marnym Leganes sprawiła, że Duma Katalonii odniosła jedno zwycięstwo w ostatnich sześciu meczach ligowych.
Nadal zajmuje pierwsze miejsce w tabeli z 38 punktami, ale jest na równi z Atletico Madryt – z którym zagra w sobotę – i ma jeden punkt przewagi nad Realem Madryt, ale oba zespoły z Madrytu mają po rozegranym jednym meczu mniej.
Barcelona jest na szczycie dzięki świetnemu początkowi sezonu, kiedy wygrała 14 z pierwszych 16 meczów we wszystkich rozgrywkach. Ale chociaż była znakomita w Lidze Mistrzów z pięcioma zwycięstwami w sześciu meczach, straciła formę w kraju.

„Musimy wyciągnąć wnioski z tego doświadczenia, ponieważ terminarz był trudny dla zawodników. Rozegraliśmy wiele bardzo wymagających meczów w ciągu kilku dni, a drużyna nie jest do tego przyzwyczajona” – powiedział Sorg dla DAZN.
Sorg poprowadził drużynę w niedzielę po tym, jak trener Hansi Flick otrzymał dwumeczowe zawieszenie po wyrzuceniu z boiska w meczu z Realem Betis, który zakończył się remisem 2:2 w zeszłym tygodniu.
„Bardzo trudno zrozumieć tę porażkę. Pierwszym problemem był brak koncentracji w pierwszych pięciu minutach gry, kiedy straciliśmy pierwszego gola” - powiedział Sorg.
„Mimo to udało nam się stworzyć 20 okazji do zdobycia gola, mimo że nie graliśmy dobrze i nie zdobyliśmy gola... Trudno wygrać w ten sposób, kiedy marnuje się tyle okazji. Nie jesteśmy zadowoleni z obecnej sytuacji w lidze, ale trzeba zaakceptować pewne rzeczy, kiedy próbuje się zbudować drużynę. Ciężko pracujemy. Jesteśmy na szczycie i możemy stracić prowadzenie, ale nadal tam jesteśmy” - powiedział.