Więcej

150 tysięcy kibiców Tottenhamu na ulicach Londynu fetowało triumf w finale Ligi Europy

Richarlison z Tottenhamu Hotspur przybija piątkę z fanem
Richarlison z Tottenhamu Hotspur przybija piątkę z fanemLEON NEAL / GETTY IMAGES EUROPE / Getty Images via AFP
Tysiące fanów wyległo na ulice północnego Londynu, aby wziąć udział w paradzie autobusów z otwartym dachem, aby uczcić zwycięstwo Tottenhamu Hotspur w Lidze Europy przeciwko Manchesterowi United w Bilbao w środę wieczorem.

Zwycięstwo 1:0 nad United w finale, zapewnione przez decydującego gola Brennana Johnsona w pierwszej połowie, oznaczało koniec 17-letniej posuchy pucharowej i przyniosło klubowi pierwsze europejskie trofeum od 1984 roku.

Dlatego w piątek odbyła się pierwsza uliczna feta Tottenhamu od czasu zdobycia ostatniego Pucharu Anglii w 1991 roku, podczas gdy ich ostatnie trofeum to Puchar Ligi w 2008 roku. Parada rozpoczęła się o godzinie 18:30 (polskiego czasu) z Edmonton Green, przechodząc przez Fore Street, High Road, Lansdowne Road, Willoughby Lane i kończąc się w Northumberland Park w pobliżu Tottenham Hotspur Stadium.

Szacuje się, że około 150 tysięcy fanów ustawiło się na trasie, machając flagami i skandując, podczas gdy trener Ange Postecoglou i kapitan Son Heung-min dumnie prezentowali trofeum Ligi Europy na szczycie autobusu.

Na stadionie kontynuowano uroczystości z muzyką na żywo, sesją pytań i odpowiedzi z udziałem klubowych legend oraz uroczystą prezentacją trofeum.

Ogólny widok kibiców odpalających pirotechnikę przed paradą Tottenhamu Hotspur po trofeum UEFA Europa League
Ogólny widok kibiców odpalających pirotechnikę przed paradą Tottenhamu Hotspur po trofeum UEFA Europa LeagueHarry Murphy / GETTY IMAGES EUROPE / Getty Images via AFP

Poproszony o podsumowanie atmosfery, Son - o skrzekliwym od okrzyków głosie i w okularach przeciwsłonecznych - był zachwycony, że w końcu zdobył trofeum w koszulce Spurs po serii porażek na ostatniej prostej. "Spójrz na to, niesamowite uczucie" - powiedział południowokoreański gwiazdor dla SpursTV.

"Nigdy nie zapomnę tej chwili. Ostatnie dwa dni minęły tak szybko. Czekałem, marzyłem o tej chwili. W końcu to się stało i trochę presji znika, ale cieszę się, że zrobiłem to tutaj. Zrobiłem to w koszulce Spurs".

Holenderski obrońca Micky van de Ven, który fenomenalnie wybił piłkę z linii bramkowej, utrzymując wynik 1:0, powiedział, że nie może być bardziej dumny ze swoich kolegów z drużyny. "To niewiarygodne, stary" - powiedział Van de Ven. "Trochę spałem (w ciągu ostatnich 48 godzin). 

"Sezon, który mieliśmy, był bardzo trudny, ale zdobyliśmy trofeum i jesteśmy bardzo szczęśliwi. Jestem dumny z chłopaków. Jeśli tego doświadczasz, chcesz to robić w kółko. Postaramy się zrobić te same piękne rzeczy w przyszłym sezonie".

Son Heung-Min z Tottenhamu Hotspur mówi do mikrofonu, podczas gdy kolega z drużyny James Maddison trzyma trofeum UEFA Europa League.
Son Heung-Min z Tottenhamu Hotspur mówi do mikrofonu, podczas gdy kolega z drużyny James Maddison trzyma trofeum UEFA Europa League.LEON NEAL / GETTY IMAGES EUROPE / Getty Images via AFP

Zwycięstwo nie tylko dodało prestiżowy europejski tytuł do historii Tottenhamu, ale także zapewniło im kwalifikację do Ligi Mistrzów UEFA 2025/26, oferując formę pocieszenia po bardzo rozczarowującym sezonie w Premier League.

Po finale menedżer Tottenhamu Ange Postecoglou powiedział, że jest "bardzo" głodny sukcesu po wygraniu Ligi Europy w środę. Czy z Kogutami? Spekulacje wciąż krążą wokół jego przyszłości. Praca Australijczyka jest nadal zagrożona, ponieważ klub zajmuje 17. miejsce w Premier League i trener przyznał, że decyzja nie zależy od niego.

"Mamy naprawdę młodą grupę zawodników i można z nimi rozmawiać o sukcesie i jego znaczeniu, ale dopóki go nie poczują, nie stanie się on rzeczywistością" - powiedział dziennikarzom Postecoglou.

"Wciąż czuję, że jest wiele do zrobienia i myślę, że to dość oczywiste - ale nie tak wiele pracy, jak może się ludziom wydawać. Ludzie mogą mówić o naszych 20 ligowych porażkach i miejscu, w którym się znajdujemy, ale nie rozumieją, co próbujemy tutaj zbudować lub co ja próbuję zrobić i naprawdę czuję, że dzisiejszy wieczór może być dla nas świetną platformą do kontynuowania".

Graham Roberts - członek drużyny Tottenhamu, która wygrała Puchar UEFA w 1984 roku - poparł swój dawny klub w pogoni za kolejnymi trofeami teraz, gdy "klątwa" dobiegła końca. "To doda im teraz wiary. Cała ta presja, która była, zniknęła" - powiedział Roberts.

"Musimy wzmocnić nasz skład, ale myślę, że mamy świetną grupę chłopców. Oni kochają Ange, chodzili wokół niego, przytulali go, chcieli go na zdjęciach. Tu jest duch drużyny. Teraz będzie więcej, reszta przyjdzie. Środa była jedną z najwspanialszych nocy. Miałem łzy w oczach. Fani byli wspaniali. Zasłużyli na to".

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen