Siedem zespołów, w tym FC Porto i Aston Villa, z polskimi piłkarzami w składach, ma komplet sześciu punktów po dwóch kolejkach fazy zasadniczej Ligi Europy. Drugiego gola w rozgrywkach uzyskał w czwartek Karol Świderski.
Świderski zdobył bramkę dla Panathinaikosu Ateny w przegranym 1:2 spotkaniu z holenderskim Go Ahead Eagles Deventer. To jego drugie trafienie w tych rozgrywkach. Reprezentant Polski wpisał się na listę strzelców w 56. minucie i dał prowadzenie gospodarzom. 12 minut później opuścił boisko. Goście oba gole uzyskali w końcowym kwadransie.
W bramce "Koniczynek", które straciły pierwsze punkty w rozgrywkach, zabrakło kontuzjowanego Bartłomieja Drągowskiego.
Na czele tabeli po dwóch seriach spotkań jest siedem drużyn z sześcioma punktami. Wśród nich są FC Porto, którego piłkarzami są Jan Bednarek i Jakub Kiwior, i Aston Villa Matty'ego Casha.
Ekipa portugalska po golu 18-letniego Rodrigo Mory w 90. minucie wygrała z Crveną Zvezdą Belgrad 2:1. Bednarek grał w pierwszej połowie, a Kiwior cały mecz spędził w rezerwie.
Z kolei Cash występował przez 86 minut na dobrze sobie znanym stadionie De Kuip w Rotterdamie, gdzie przed miesiącem strzelił gola w pojedynku reprezentacji Polski i Holandii (1:1) w eliminacjach mistrzostw świata. Tym razem cieszył się ze zwycięstwa Aston Villi z Feyenoordem 2:0.
Bramkarz Bolonii Łukasz Skorupski tym razem nie obronił rzutu karnego, jak przed tygodniem na inaugurację. Pokonał go w 57. minucie Austriak Junior Adamu z niemieckiego SC Freiburg, który ustalił wynik na 1:1. Polak za protesty w związku z decyzja arbitra o podyktowaniu "jedenastki" został wcześniej ukarany żółtą kartką.
Sebastian Szymański pojawił się na boisku w 64. minucie, a jego Fenerbahce Stambuł pokonało francuski zespół OGC Nice 2:1.
Jan Ziółkowski z ławki rezerwowych AS Roma oglądał porażkę tej drużyny z Lille OSC 0:1. Bohaterem spotkania był bramkarz francuskiej ekipy Berke Ozer, który w ostatnich 10 minutach obronił trzy strzały z rzutu karnego, choć była to ta sama "jedenastka" - dwukrotnie do piłki podszedł Ukrainiec Artem Dowbyk, a następnie Argentyńczyk Matiasa Soule. Belgijski sędzia Erik Lambrechts dwukrotnie dopatrzył się złamania przepisów i nakazał powtórkę.
Właśnie zespół z Lille, poza FC Porto i Aston Villą, jest wśród drużyn, które mogą się pochwalić kompletem punktów. W tym gronie są też SC Braga (1:0 z Celtikiem Glasgow), Olympique Lyon, duńskie Midtjylland, które niespodziewanie wygrało na wyjeździe z Nottingham Forets 3:2, oraz otwierające tabelę Dinamo Zagrzeb, z najlepszym bilansem bramek po dwóch wygranych 3:1 (w czwartek z Maccabi Tel Awiw).
Po raz drugi Liga Europy, drugie pod względem rangi rozgrywki UEFA, odbywa się w formule ligowej. Podobnie jak w Champions League, każdy z 36 uczestników rozegra po osiem spotkań - po cztery u siebie i na wyjeździe. Na podstawie wyników wszystkie drużyny zostaną sklasyfikowane w jednej, wspólnej tabeli. Kluby z miejsc 1-8 zakwalifikują się bezpośrednio do 1/8 finału, a te z lokat 9-24 o awans do tej rundy powalczą w barażach. Pozostałe zostaną wyeliminowane.
Faza zasadnicza (ligowa) potrwa do 29 stycznia. Później już rywalizacja odbywać się będzie systemem pucharowym, aż do finału, który jest zaplanowany na 20 maja 2026 w Stambule. Zwycięzca tradycyjnie weźmie udział w kolejnej edycji Ligi Mistrzów.