Obaj angielscy półfinaliści - gdyby nie Liga Europy - chcieliby zapewne jak najszybciej zapomnieć o obecnym sezonie.
Na cztery kolejki przed zakończeniem sezonu Manchester United, czekający na ligowe zwycięstwo od 16 marca, zajmuje w Premier League 14. miejsce. Jeszcze gorzej spisuje się Tottenham, który jest dopiero 16., a w minioną niedzielę przegrał z nowym mistrzem Liverpoolem aż 1:5, łącznie tracąc w trzech ostatnich meczach angielskiej ekstraklasy 11 bramek.
Walka o triumf w Lidze Europy, który jest premiowany przepustką do kolejnej edycji Ligi Mistrzów, będzie więc dla tych klubów szansą rehabilitacji przed kibicami i swoimi przełożonymi.

Na razie jednak obie angielskie firmy muszą poradzić sobie w półfinałach, a zadanie wcale nie będzie łatwe.
Manchester United zmierzy się w czwartek na wyjeździe z bardzo solidnym rywalem z Kraju Basków. Athletic w La Liga zajmuje pewne czwarte miejsce.
Piłkarze z Bilbao mają dodatkową motywację, bowiem finał LE odbędzie się 21 maja na ich stadionie - San Mames.
Niewiele brakowało, żeby zespołu z Old Trafford w ogóle zabrakło w półfinale. W poprzedniej rundzie pokonał po dogrywce Olympique Lyon 5:4, choć do 114. minuty przegrywał... 2:4.

Przeciwnikiem Tottenhamu będzie natomiast Bodoe/Glimt, czyli absolutna rewelacja rozgrywek, o której sile przekonały się w tym sezonie - przegrywając z Norwegami - m.in. FC Porto, SC Braga, Besiktas Stambuł, Olympiakos Pireus, a w ćwierćfinale w rzutach karnych nie sprostało im Lazio Rzym.
To pierwszy norweski klub, który dotarł do półfinału rozgrywek UEFA. Dzięki świetnej postawie w Lidze Europy znalazł się w centrum zainteresowania sportowego świata. 50-tysięczne miasto za kręgiem polarnym od kilku tygodni przeżywa najazd dziennikarzy z najróżniejszych zakątków globu, m.in. z Korei Południowej.
Jak jednak zwróciła uwagę UEFA na swojej stronie internetowej, historia będzie przeciwko Bodoe/Glimt.
"Piłkarze tego klubu trzykrotnie mierzyli się z angielskimi rywalami i za każdym razem przegrywali, dwa razy z Arsenalem w Lidze Europy 2022/23 i raz z Manchesterem United na początku tego sezonu w fazie ligowej" - przypomniano.
Piłkarze norweskiego zespołu nie martwią się jednak statystykami.
"Zostały cztery drużyny i musimy ciężko pracować, aby przygotować się na Tottenham. To silna drużyna, z wieloma dobrymi zawodnikami. Będzie ciężko, ale nasz zespół może to zrobić i oczywiście wierzymy w siebie" - powiedział napastnik Jens Petter Hauge.
"Tottenham i Manchester United wciąż mogą uratować fatalny sezon, wygrywając Ligę Europy i, pomimo kryzysu, są faworytami w półfinałach (...). Ale przeciwnicy także marzą o finale" - napisała agencja AFP.
Program półfinałów Ligi Europy (mecze o godz. 21) 1 maja, czwartek Tottenham Hotspur - FK Bodoe/Glimt Athletic Bilbao - Manchester United Rewanże - 8 maja Finał - 21 maja w Bilbao.