Decyzję ogłosił wiceprezydent FIFA, Victor Montagliani. Europejska organizacja chce dać czas na realizację planu promowanego przez Donalda Trumpa, prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki.
W środę Victor Montagliani, wiceprezydent FIFA, ujawnił, że UEFA zgodziła się przełożyć głosowanie w sprawie ewentualnego zawieszenia Izraela w europejskich rozgrywkach. Informacja ta została przekazana na konferencji w Londynie.
W ubiegłym tygodniu UEFA zaplanowała nadzwyczajne spotkanie w celu głosowania nad możliwym zawieszeniem Izraela w europejskich rozgrywkach, które miało odbyć się w tym tygodniu. Fakt ten nigdy nie został potwierdzony przez europejski organ zarządzający piłką nożną, ale Montagliani ostatecznie udzielił wypowiedzi.
"UEFA powiedziała, że na razie się wstrzyma i poczeka na plan pokojowy. Jest to decyzja UEFA, ponieważ przede wszystkim Izrael jest członkiem tej konfederacji" - wyjaśnił Kanadyjczyk, po czym podkreślił, że kwestia ta nie będzie omawiana na czwartkowym spotkaniu FIFA, pomimo apeli palestyńskiego związku piłki nożnej.
Wspomniany "plan pokojowy" odnosi się do tego ogłoszonego przez Donalda Trumpa i Benjamina Netanjahu w poniedziałek na wspólnej konferencji w Białym Domu. Dokument określa 20 punktów, które spotkały się z pozytywną reakcją Izraela, ale nie zostały jeszcze zaakceptowane przez władze palestyńskie.
Należy pamiętać, że Izrael ma drużynę rywalizującą w europejskich rozgrywkach: Maccabi Tel Awiw, która gra w Lidze Europy. Ponadto reprezentacja narodowa walczy o kwalifikacje do mistrzostw świata 2026, gdzie czekają ją dwa decydujące mecze z Norwegią i Włochami, które mogą wprowadzić drużynę na drogę do mundialu. Równocześnie drużyna kobiet weźmie udział w listopadowym losowaniu kwalifikacji do mistrzostw świata 2027.